Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Czy Adwent nie jest śmieszny?
Współczesny Adwent często trudno odróżnić od okresu Bożego Narodzenia. Świat jest już w pełnym trybie „imprezowym”. Odbywają się wigilijne spotkania, wszędzie słychać kolędy i świąteczne piosenki, światła i choinki przykuwają nasz wzrok już od listopada.
To prawie śmieszne, żeby myśleć dziś o Adwencie jako o okresie pokuty i postu.
Jednak przez większość historii chrześcijaństwa Adwent był właśnie czasem pokuty, bardzo podobnym do Wielkiego Postu, choć nigdy tak ścisłym. Składał się z okresowych postów i wyrzeczenia się wielu przysmaków. To duży kontrast do tego, czym delektujemy się dziś przez cały grudzień.
Kłopotliwa Niedziela Gaudete
Oto dlaczego Niedziela Gaudete, trzecia niedziela Adwentu, może wprawiać nas w zakłopotanie. Jednym z pierwotnych powodów ustanowienia Niedzieli Radości było rozluźnienie pokuty, w którą wszyscy wchodzili w tym czasie.
W wydaniu „American Ecclesiastical Review” z 1902 r. autor zauważa ten aspekt Niedzieli Gaudete:
Ten duch powściągliwości należy, jak powiedziano, do Adwentu, który jest przygotowaniem do radości Bożego Narodzenia. Przygotowujemy się na przyjęcie naszego Niebiańskiego Króla, który przychodzi, aby zamieszkać z nami na jakiś czas na ziemi i w naszych sercach na stałe... Ale pora ta jest długa, praca męcząca, a ciało słabe. I tak jak robotnik odpoczywa czasami w środku swojej pracy, aby rzucić okiem na to, co zostało wykonane i odświeżyć się oczekiwaniem radości, która czeka go na końcu jego pracy, tak chrześcijanin zatrzymuje się w środku przygotowań do Adwentu, aby przez chwilę przećwiczyć słodką melodię nadchodzącego śpiewu Bożego Narodzenia i w pełni zrozumieć dodające otuchy słowa Świętej Oblubienicy, jego Matki Kościoła, gdy woła ona do swoich dzieci, Gaudete, czyli „Radujcie się”, Pan Emmanuel, wasza pociecha i Zbawiciel, jest blisko.
Odzyskać pierwotnego ducha
Chociaż może być dla nas trudno odzyskać pierwotnego ducha Adwentu, możemy świadomie zdecydować się na wstrzymanie się ze zjedzeniem świątecznych ciasteczek do Wigilii.
Jednocześnie możemy również uczynić Niedzielę Gaudete bardziej radosną, dzieląc się z innymi tym, co mamy: czasem, dobrym słowem, czy wspomnianym ciasteczkiem.
Cokolwiek robimy, pamiętajmy, jak nasi przodkowie obchodzili ten święty okres i uczmy się od nich, że czasami trzeba się świadomie umartwić, żeby poczuć prawdziwą radość.
Artykuł ukazał się w amerykańskiej edycji Aletei. Tłumaczenie – Aleteia.