separateurCreated with Sketch.

Czy uzależnienie od telefonu jest grzechem?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
dariuszdudek - 08.03.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ten artykuł czytasz pewnie na telefonie. Pomyśl, ile czasu na nim spędzasz i czy ma on negatywny wpływ na twoje życie.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Kiedy wprowadzono smartfon, wielu było podekscytowanych możliwościami i patrzyło na niego z podziwem.

W tamtym czasie uważano go za narzędzie, które zmieni świat, ułatwiając życie każdemu i pomagając osiągnąć więcej szczęścia w tym życiu. Wielu nadal podziela ten pogląd, ale coraz więcej osób dostrzega negatywne skutki uboczne nadmiernego korzystania ze smartfona.

Problem polega na tym, że smartfony są niezwykle uzależniające i trudno jest odłożyć je na dłużej niż kilka sekund. Wielu z nas nie może się bez niego nigdzie ruszyć. Zabieramy go ze sobą nawet do łazienki.

Czy jest coś złego w uzależnieniu od smartfona z duchowego punktu wiedzenia? Czy to nie jest po prostu zabawka?

Już nie rozrywka

W pewnym sensie korzystanie ze smartfona można zaliczyć do kategorii „rozrywki”. Zawiera on wiele aplikacji, które zapewniają wytchnienie od otaczającego nas świata.

Jednak nadmierne korzystanie ze smartfona w pewnym momencie zaczyna działać przeciwko nam.

Św. Franciszek Salezy napisał o niebezpieczeństwie spędzania zbyt wiele czasu na rozrywkach w swoim „Wprowadzeniu do życia pobożnego”:

Należy unikać nadmiaru, zarówno w poświęconym im czasie, jak i w ilości zainteresowania, jakie pochłaniają; ponieważ jeśli poświęcimy zbyt dużo czasu takim rzeczom, przestają być rozrywką, a stają się zajęciem; i tak dalekie od odpoczynku i regeneracji umysłu lub ciała, mają dokładnie odwrotny skutek.

Dalej wyjaśnia, że ​​najgorsze, co możemy zrobić, to oddać serce takiej rozrywce.

Ale przede wszystkim uważaj, aby nie poświęcać serca żadnej z tych rzeczy, ponieważ bez względu na to, jak legalna może być rozrywka, oddanie jej serca jest niewłaściwe. Nie chodzi o to, że nie chciałbym, abyś czerpał przyjemność z tego, co robisz, ale nie chciałbym, abyś był tym pochłonięty, lub abyś stał się nadmiernie zafascynowany którąkolwiek z tych rzeczy.

Czy nasz smartfon włada naszym sercem?

Czy nasz smartfon odrywa nas od wypełniania obowiązków w pracy lub w domu?

Czy wolelibyśmy być ze smartfonem, czy siedzieć w ławce na mszy w niedzielę?

Bóg nie dał przykazania: „Nie będziesz zbyt często używał swojego smartfona”, ale dał nam rozumu i Kościół, aby nas prowadziły.

Następnym razem, gdy pójdziesz do spowiedzi, powiedz księdzu o swojej obsesji na punkcie smartfona, a on będzie w stanie pomóc ci rozeznać, czy jest to grzech, czy nie.

Artykuł ukazał się w amerykańskiej edycji Aletei. Tłumaczenie: Aleteia.

Filary Wielkiego Postu: Post, modlitwa i jałmużna
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!