separateurCreated with Sketch.

„Przeżywajmy Wielki Post jako czas uzdrowienia” – poruszające słowa papieża Franciszka

Pope Francis addresses the crowd from the window of the apostolic palace overlooking St. Peter's square during the Regina Coeli prayer on May 19, 2024 in The Vatican.
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 30.03.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Ojciec Święty dzieli się osobistym doświadczeniem choroby i prosi o modlitwę o pokój dla świata podczas modlitwy Anioł Pański

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Moi drodzy, przeżywajmy ten Wielki Post, zwłaszcza w trakcie Jubileuszu, jako czas uzdrowienia” – mówi papież Franciszek w rozważaniu na IV niedzielę Wielkiego Postu.

Miłosierdzie silniejsze niż szemranie

Niedzielne rozważanie papieża Franciszka podczas modlitwy „Anioł Pański” nawiązywało do dobrze znanej przypowieści o synu marnotrawnym. Papież przypomniał, że punktem wyjścia tej historii nie jest grzech, lecz reakcja otoczenia na Boże miłosierdzie:

„Jezus zauważa, że faryzeusze, zamiast być zadowoleni, że grzesznicy przychodzą do Niego, oburzają się i szemrają za Jego plecami”.

Zamiast współczucia – podejrzliwość. Zamiast radości – oburzenie. Taka postawa – jak pokazuje Jezus – oddala od serca Ojca. Papież Franciszek zauważył, że obaj synowie z przypowieści są w jakiś sposób zagubieni – jeden uciekł, drugi został, ale zamknął serce. Tylko miłosierdzie Ojca leczy naprawdę:

„Jezus w ten sposób objawia serce Boga – zawsze miłosierne wobec wszystkich; leczy nasze rany, abyśmy mogli kochać się jak bracia”.

Czas uzdrowienia – dla papieża, dla każdego

Franciszek – z charakterystyczną dla siebie pokorą – podzielił się również osobistym doświadczeniem Wielkiego Postu. Nie tylko duchowo, ale i fizycznie przeżywa ten czas jako moment uzdrowienia.

„Ja również w ten sposób go doświadczam, w duchu i w ciele. Dlatego z serca dziękuję wszystkim, którzy na wzór Zbawiciela, są dla bliźniego narzędziami uzdrowienia przez swoje słowo i swoją wiedzę, przez serdeczność i modlitwę”.

Słabość, choroba, zranienia – papież nie ukrywa, że to uniwersalne doświadczenia. Ale właśnie one mogą stać się miejscem spotkania, braterstwa, solidarności – zwłaszcza wtedy, gdy towarzyszy im wiara w Zbawiciela.

„Ufając w miłosierdzie Boga Ojca…”

W modlitwie końcowej Franciszek – jak co niedzielę – przypomniał o krajach szczególnie dotkniętych wojną i przemocą. Obok dobrze znanych regionów, jak Ukraina, Palestyna, Izrael czy Mjanma, papież z niepokojem wskazał na Sudan Południowy i Sudan.

„Ponawiam gorący apel do wszystkich przywódców o podjęcie maksymalnych wysiłków w celu zmniejszenia napięcia w tym kraju (…) Trzeba odłożyć na bok rozbieżności i odważnie oraz odpowiedzialnie zasiąść do stołu i wszcząć konstruktywny dialog”.

Jego wezwanie było tym bardziej poruszające, że nie ograniczyło się do potępienia przemocy. Papież zachęcił do konkretnych działań i wskazał na wartość dyplomacji, przywołując pozytywny przykład porozumienia między Tadżykistanem i Kirgistanem.

na podstawie:

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!