“Widzi więcej” feat. Deus Meus
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Ksiądz, który rapuje, czy też raper, który jest księdzem? Dla Jakuba Bartczaka odpowiedź jest jasna. I chwała Panu! Oto najpopularniejszy nad Wisłą kapłan, który rapuje słowo Boże. W duecie z Deus Meus woła: “Bóg co wszechświat w dłoni ma / Twoje serce dobrze zna”!
“Widzi więcej” to kawałek z ostatniej płyty ks. Jakuba Bartczaka i, jak to bywa w hip-hopie, słyszymy w nim gości. I to nie byle jakich, ale jeden z najbardziej popularnych zespołów polskiej sceny chrześcijańskiej – Deus Meus. To oni śpiewają takie przeboje jak: Ogrody, Jezus Chrystus Panem jest, Pan jest Pasterzem moim, Jahwe. A wszystko to okraszone urywkami występu na tegorocznym koncercie Jednego Serca Jednego Ducha w Rzeszowie.
Hip-hopu z dobrym przesłaniem mamy w Polsce sporo. Różnie bywa z poziomem – są raperzy słabi, ale też bardzo dobrzy technicznie. Jednak chyba nikt nie jest tak popularny jak ks. Jakub. Czy to “efekt sutanny”? Może trochę. Na początku. Ale gdyby tak było, to po jednym czy dwóch przebojach nikt by o nim nie mówił. Tymczasem okazuje się, że zarówno pierwsza płyta – “Powołanie”, jak i druga – “Po prostu wierzę” odnoszą sukcesy. Sami zobaczcie w internety i się przekonajcie.
“Jesteś więcej warty niż ranking, casting / opinie czy wyniki / Bóg inaczej patrzy / wie więcej, widzi / czy umiesz się wstydzić, gdy chodzi o prawdę / jeden szesnaście siedem Samuel” (1 Sm 16, 7).
Słowem-kluczem do odkrycia tego fenomenu chyba jest autentyczność. Prawdziwość. Ks. Jakub Bartczak nie udaje rapera. Ani księdza, który próbuje “dotrzeć do młodzieży” ich językiem. Wychowany na wrocławskim blokowisku, od małego po uszy był zanurzony w hip-hopie. Zarazem cały czas szukał Boga w Kościele. Taki poszedł do seminarium. I takim jest księdzem – chce być blisko Stwórcy i przekazuje to językiem, który jest mu bliski. A że trafia tym do młodych – chwała Panu!
Może właśnie ten brak parcia na “karierę” jest drugim czynnikiem, który sprawia, że przekaz ks. Kuby jest wiarygodny. „Nie zamierzam robić muzycznej kariery, chcę być zwykłym księdzem na parafii” – powtarza często. Sukces dzieje się jednak mimo wszystko – na YouTube jego teledyski wyświetlane są setki tysięcy razy, a utwór „Wolność” (z pierwszej płyty) został wybrany Premierą Roku 2014.
Chcecie poznać go lepiej? Niedawno ukazała się książka Moniki Maśnik – wywiady z raperami pt. “Hardcore”. Znajdziecie tam świadectwa zarówno ks. Kuby, ale też Hioba, Poisona, EKS-a, Arkadio czy też Wiecznego. Polecam.
Mateusz Stolarski