Papież w Asyżu. Śladami św. Franciszka i św. Jana Pawła II

Rodzinne miasto św. Franciszka to jedno z najważniejszych miejsc w historii chrześcijaństwa. Dzięki inicjatywie św. Jana Pawła II jest również symbolem dialogu i modlitwy o pokój na świecie.

Z okazji tzw. Odpustu Porcjunkuli w środę, 4 sierpnia po południu papież odwiedził bazylikę Matki Bożej Anielskiej i znajdującą się tam kaplicę św. Franciszka. Odpust ten przypada w Kościele katolickim na 2 sierpnia, czyli we wspomnienie Matki Bożej Anielskiej. Jest on uroczyście obchodzony tego właśnie dnia, ale w ostatnich dekadach episkopaty poszczególnych krajów zgodziły się, aby z przyczyn praktycznych wydłużyć trwanie odpustu aż do najbliższej mu niedzieli.

Dlaczego akurat do tej bazyliki przyjechał biskup Rzymu? W jej wnętrzu znajduje się niewielka kaplica, którą św. Franciszek otrzymał od zakonu benedyktynów i własnoręcznie odrestaurował. Biedaczyna z Asyżu podjął się tej pracy pod wpływem jednego z objawień. Gdy w nocy modlił się gorąco o zbawienie całego świata, ukazali się mu Chrystus i Matka Boża, polecając, aby w miejscu odnowionej kapliczki obchodzić na początku sierpnia uroczystość, podczas której każdy wierny pod zwykłymi warunkami mógłby uzyskać odpust zupełny.

Po wiekach Paweł VI rozszerzył ten przywilej na każdą franciszkańską świątynię na świecie, pod dodatkowym warunkiem odmówienia modlitwy w comiesięcznej intencji papieskiej. Trudno więc, aby papież, który przyjął imię założyciela zakonu franciszkanów, nie znalazł się w pierwszym tygodniu sierpnia w kapliczce Porcjunkuli.

Asyż to miasto wyciosane przez wieki w białym i lekko różowym kamieniu, którego mury domów, placów i świątyń tuż przed zmrokiem nabierają wyraźniejszych, wręcz pomarańczowych barw. To miejsce wielu kaplic i kościołów. Wśród nich najważniejsza jest bazylika pw. św. Franciszka: ozdobiona freskami największych włoskich mistrzów i zbudowana – co brzmi paradoksalnie – na tzw. Wzgórzu Piekielnym, gdzie jeszcze w czasach rzymskich wykonywano wyroki na skazańcach.

Asyż to również światowa stolica dialogu. Nie tylko bezpośredniego dialogu Boga z człowiekiem poszukującym prawdy o świecie i sobie samym, ale również współczesnego dialogu międzyreligijnego. Dialogu niełatwego kiedyś i dzisiaj, zarówno z przyczyn teologicznych i doktrynalnych, jak również politycznych, szczególnie w atmosferze podgrzewanego przez wielu konfliktu cywilizacji.

To w rodzinnym mieście św. Franciszka 27 października 1986 roku św. Jan Paweł II zapoczątkował Światowe Dni Modlitw o Pokój, gromadzące nie tylko podzielonych chrześcijan, ale też przedstawicieli innych wielkich religii. Po ćwierćwieczu podobne wydarzenie odbyło się za pontyfikatu Benedykta XVI.

Umbryjskie miasto to jakby małe uniwersum zamknięte w pigułce. Tak jak ten duży świat wokół, doświadczający radości i nadziei, ale również niebezpieczeństw i tragedii, jak chociażby silne trzęsienie ziemi, które nawiedziło miasto wczesną jesienią 1997 roku. Kataklizm spowodował wówczas zawalenie się części sklepienia bazyliki św. Franciszka.

Do takiego Asyżu przyjechał Franciszek – papież, który w tym niespokojnym świecie wychodzi do każdego z posłaniem miłości i przebaczenia. I tak jak wielki patron tego miejsca chce się modlić o zbawienie oraz pokój dla wszystkich ludzi na ziemi.