separateurCreated with Sketch.

Ten franciszkanin (niechcący) o mało nie skrzywdził Matki Teresy!

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tomasz Reczko - 05.09.16
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Przyznał się do tego dziennikarzowi na placu św. Piotra podczas uroczystości kanonizacyjnych świętej zakonnicy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Alexey Gotovskiy, dziennikarz CNA i EWTN, spotkał na placu św. Piotra ojca Davida Mary, ministra generalnego Zakonu Braci Mniejszych, który opowiedział mu historię spotkania z Matką Teresą. Zabawną, ale i mrożącą krew w żyłach zarazem.

Wiele lat temu odwiedziłem ją w zakrystii, gdzie rozmawialiśmy, tylko ja i ona, sami, przez jakieś 45 minut. Gdy musiałem już wychodzić, powiedziałem: “Matko, muszę iść, spóźnię się do seminarium, naprawdę muszę już iść. Odpowiedziała: W porządku, z Bogiem”. Dała mi cudowne medaliki i święte obrazki.

Chwyciłem swój plecak i pociągnąłem go, zaś ona stała na ramiączkach mojego plecaka. A gdy leciała do tyłu, padłem na ziemię i złapałem ją!

Zacząłem powtarzać: “Przepraszam, Matko, przepraszam”. A ona powiedziała: “W porządku, w porządku, niech Bóg Cię błogosławi”.

Gdy już jechałem do seminarium, myślałem: “Brat David zabił Matkę Teresę! – Już dziś w Wiadomościach!”. 

Na szczęście jedynym skutkiem tej historii jest fakt, że brat David ma niezwykle chwytliwą anegdotkę do opowiadania.



Czytaj także:
Matka Teresa projektantką mody? Jej sari chronione prawem



Czytaj także:
Matka Teresa – Święta od ciemności

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!