separateurCreated with Sketch.

Bitwa na śnieżki poprawi Ci humor! Tak, jak naszym przodkom w średniowieczu…

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Magdalena Galek - 28.01.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Jej walory dostrzegali nasi przodkowie już wieki temu. Musiała być zabawą dość powszechną, skoro niejeden iluminator uwiecznił sceny walk na śniegowe kule.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Myślisz, że zabawy na śniegu są dobre tylko dla dzieci. Myślisz, że zima jest super tylko w górach. Odliczasz dni do wiosny i ręce Ci opadają, gdy wychodzisz rano do pracy, a tu znowu pada śnieg.

 

Bitwa na śnieżki w średniowieczu

Jeśli to o Tobie, wiedz, że zima, nawet w mieście może być dla Ciebie źródłem wielkiej radości. Połączenie zabawy z wysiłkiem fizycznym i odrobiną rywalizacji na 100 proc. zaowocuje przypływem dopaminy i serotoniny – naturalnego koktajlu, jaki dała nam natura na poprawę humoru.

Bitwa na śnieżki, bo o niej mowa, to aktywność dziś zapomniana. A szkoda, bo jej walory dostrzegali nasi przodkowie już wieki temu. Musiała być zabawą dość powszechną, skoro niejeden  iluminator uwiecznił sceny walk na śniegowe kule. Jak to wyglądało kiedyś? Zajrzyjmy na karty średniowiecznych manuskryptów…

1. Godzinki Adelajdy Sabaudzkiej. Jedna ze stron do użytku w Grudniu. Manuskrypt powstał w latach 1460–1465 (Muzeum Kondeuszy, Chantilly, Francja)

Godzinki były modlitewnikiem do indywidualnego użytku dla świeckich, którzy chcieli wprowadzić do swojej praktyki religijnej elementy życia monastycznego. Zawierał psalmy, hymny, fragmenty Ewangelii i różne modlitwy.


 

Zobacz pozostałe bitwy w galerii:


PROJEKT FOTOGRAFICZNY ŚNIEG
Czytaj także:
Przemierzają pół Polski, by fotografować… śnieg. Zobacz niesamowite zdjęcia!


FOKA NA HELU
Czytaj także:
W Polsce zimniej niż w Arktyce. Odczuwają to nawet foki


TARG WARZYWNY
Czytaj także:
Kuchnia warzywna zimą? To da się zrobić! Oto 6 prostych sposobów

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!