Czy to działa? Niestety tak. Jakie są skutki? Opłakane. Wszystkie porady pochodzą z doświadczenia mojego i kilkorga znajomych.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Jesteś singielką/singlem i nie wiesz, jak zepsuć sobie nastrój? Koniecznie przeczytaj ten antyporadnik!
1. Użalaj się.
2. Narzekaj.
3. Generalizuj, np. mów: „każdy kogoś ma…”, „wszystkim się układa…”.
4. Posiądź dar prorokowania – myśl: „nigdy mnie to nie spotka”.
5. Kręć w głowie nierealne filmy o miłości. Nie skupiaj się na rzeczywistości.
6. Myśl tylko o tym, czego nie masz i czego nie doświadczasz.
7. Nie bądź tu i teraz, skupiaj się na tym, co było albo co będzie.
8. Daj się wciągnąć w manipulacje nakręcające sprzedaż rzeczy w serduszka.
9. Uwierz w to, że miłość ma tylko jedno oblicze.
10. Czekaj na specjalną okazję. Nie noś swoich najlepszych ubrań – trzymaj je w szafie.
11. Obwiniaj siebie.
12. Nie wybaczaj sobie nieudanych randek, związków, które się skończyły, albo tego, że nie jesteś w związku.
13. Bądź apodyktyczną panią/apodyktycznym panem czasu – oznajmiaj sobie i światu, że już za późno na ułożenie sobie życia.
14. Miej przekonanie, że życie ułożone jest tylko wtedy, gdy jesteś w związku.
15. Stój w miejscu, nie rozwijaj się, nie poznawaj siebie.
16. Nie szukaj odpowiedzi na swoje pytania i nie słuchaj tych, którzy mogą mieć inny pogląd na Twoją sytuację.
17. Pytaj „Boże, dlaczego???” i nie słuchaj. Nie interesuj się tym, jaka jest odpowiedź.
18. Płacz tylko w samotności.
19. Nie módl się i nie powierzaj się Bogu.
20. Nie proś Go o rozwiązania i siłę do ich realizacji.
21. Nie podchodź do swojej seksualności, pragnień i namiętności jako daru, który zasługuje na wyjątkowe traktowanie i czasami potrzebuje… czasu, by dojrzeć do uczciwego i odpowiedzialnego obdarowania i przyjęcia.
22. Oceniaj – mów: „to już za długo”, „to za wiele dla mnie”.
23. Nie akceptuj! Ani przeszłości, ani teraźniejszości.
24. Porównuj swoje życie do życia innych – oczywiście tych szczęśliwie zakochanych.
25. Nie kochaj. Nie okazuj miłości – nawet w odcieniu sympatii – ani sobie, ani rodzinie, ani przyjaciołom, ani nawet swojemu psu! Zarezerwuj kochanie tylko dla tej jedynej / tego jedynego!
26. Nie bądź sobą. Nie miej swojego zdania. Przytakuj tym, którzy mówią, że święto kochających jest tylko raz w roku i trzeba je spędzić w parze.
27. Drąż i rozkładaj na atomy każdą porażkę sercową nie po to, by wyciągnąć wnioski na przyszłość, lecz by dokopać sobie. Możesz użyć zwrotów typu „ze mną jest coś nie tak, skoro więcej nie zadzwonił”. Nie zapomnij ocenić swój wygląd: „łysieję, to dlatego nie chciała się spotykać”, „jestem tak brzydka, że uciekł prawie z krzykiem”.
28. O tak! Koloryzuj i wyolbrzymiaj.
29. Stawiaj poprzeczkę wyżej i wyżej – sobie i wszystkim dookoła, a zwłaszcza osobom, które są potencjalnymi kandydatami/kandydatkami na randkę.
30. Czekaj z poznawaniem nowych ludzi aż schudniesz / przytyjesz / wzbogacisz się / zmienisz pracę itp.
31. Słuchaj swojego strachu. Jeśli mówi Ci: „ona Cię wyśmieje / zignoruje, gdy do niej podejdziesz”, nie sprawdzaj, co się wydarzy naprawdę.
32. Bądź wróżbitą/wróżką! Zgaduj, co ludzie myślą o Tobie i czego oczekują („na pewno uważa, że jestem za gruba”, „będzie chciała, żebym był od niej wyższy, nawet jak założy szpilki”.
33. Zamartwiaj się tym.
34. Przyklej na lustrze w łazience kartkę z napisem „JUŻ NIC SIĘ NIE ZMIENI. NIGDY”.
35. Nie trać energii na dbanie o przyjaciół bądź szukanie przyjaźni. Magazynuj i rezerwuj ją dla tej jednej jedynej osoby na świecie.
36. Nie wierz w to, że jeśli dasz coś dobrego światu, to on też czymś Cię obdaruje.
37. Nie bądź gotowa/gotowy na spotkanie odpowiedniego człowieka.
38. Nie ucz się rozpoznawania i nazywania swoich uczuć ani Twojego języka miłości.
39. Skup się uważnie na myśli: „Nikt mnie nie lubi. Nikt z rodziny, z pracy ani nawet jedna z tych setek znajomych osób na Facebooku”.
40. Nie czytaj Psalmu 13.
41. Nie rób nic dla innych ludzi, nie bądź pożyteczny/pożyteczna tam, gdzie bywasz.
42. Podlewaj kłującą, toksyczną roślinę zwaną zazdrością.
43. Nie proś z pokorą. Wymuszaj na Bogu / losie / czymkolwiek, w co wierzysz to, czego chcesz.
44. Jeśli dajesz coś, koniecznie oczekuj czegoś w zamian.
45. Nie wierz w to, że Bóg jest Miłością i Ciebie stworzył podobnym do Siebie, abyś był/była miłością dla każdego, kogo postawi na Twojej drodze.
46. Nie wierz w to, że On ma pomysł, jak Ci pomóc.
47. Ani w to, że da Ci siłę, żebyś mogła / mógł to zrobić.
Czy to działa? Niestety tak. Jakie są skutki? Opłakane. Wszystkie porady pochodzą z doświadczenia mojego i kilkorga znajomych, którym dziękuję za pomoc podczas pisania. Mam cichą nadzieję, że jednak zrobicie wszystko odwrotnie, czego życzę także sobie.