Mimo konkretnych możliwości wejścia do świata rozrywki i mody, Lena Bröder wraca do szkoły. Jej zdaniem uczenie religii jest piękne.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Lena Bröder ma 27 lat i kilka dni temu zakończyła roczną kadencję Miss Niemiec.
Ta młoda nauczycielka religii i prowadzenia domu, przyjmując koronę miss zapewniła, że za rok zamierza kontynuować swoją karierę wychowawczą. Mimo konkretnych możliwości wejścia do świata rozrywki i mody, Bröder wraca do szkoły 1 marca – podał portal katholisch.de. Będzie pracowała w szkole im. Anny Frank w Havixbeck koło Münster.
„Moja wiara jest dla mnie fundamentem” – powiedziała w rozmowie z dziennikiem „Bild”.
Podkreśla, że chce pokazać uczniom Kościół, w którym są młodzi, zdolni i aktywni ludzie, a nie tylko zakurzone stereotypy.
W rozmowie z oficjalnym portalem Kościoła niemieckiego katholisch.de Lena Bröder opowiedziała o aktualnych wyzwaniach stojących przed wychowaniem religijnym. Opowiedziała też o swoich decyzjach.
Miniony rok pokazał jej, że w branży jest więcej religijnych osób niż myślała i – jak mówi – nigdy nie czuła, że jej wartości są odbierane niewłaściwie.
Póki co Lena będzie pracowała na stanowisku nauczyciela stażysty, a pod koniec października czeka ją egzamin państwowy na nauczyciela religii w szkołach średnich.
Zanim wystąpiła w konkursie Miss Niemiec, miała już za sobą połowę stażu. Jak mówi w wywiadzie, sądzi, że uczniowie będą przede wszystkim zaciekawieni jej powrotem do pracy. A przecież ciekawość sama w sobie jest tym, co pragną rozbudzić w uczniach wszyscy nauczyciele.
Przypomniała, że katecheza w szkole nie ogranicza się do motywów religijnych i biblijnych, ale porusza też takie kwestie, jak sens życia, miłości, śmierci. A te interesują każdego.
Zdaniem Leny Bröder uczenie religii jest piękne, a lekcje dają możliwość rozmów na wiele ważnych tematów.
W czerwcu ubiegłego roku Lena Bröder spotkała się w Watykanie z papieżem Franciszkiem. „Było tak, jak sobie wyobrażałam” – powiedziała po spotkaniu, na którym wręczyła Ojcu Świętemu pierwszy egzemplarz swojej książki „Das Schöne in mir – Mit Glaube zum Erfolg” („Piękno we mnie – z wiarą do sukcesu” – tłum. redakcji).
Portal katholisch.de pisał o tym spotkaniu jako bardzo poruszającym, dodając, że po raz pierwszy od 89 lat papież spotkał się z Miss Niemiec. Bröder zapewniła Franciszka, że modli się za niego. Powiedziała też, że jej uczniowie zapraszają go do Niemiec. Sam Franciszek był bardzo zainteresowany książką, a jej tytuł czytał przy autorce po niemiecku dwukrotnie.
Tę wizytę Lena Bröder wspomina jako jedno z najważniejszych wydarzeń w jej rocznej kadencji Miss Niemiec.
Pytana o swoją książkę wyjaśnia, że wiara i uroda pasują do siebie idealnie. Przyznaje jednak, że ważniejsze od wyglądu są osobowość i charakter.
Podsumowując czas bycia miss, Bröder powiedziała, że poza wieloma pięknymi chwilami doświadczyła także tych przykrych, zwłaszcza nieprzyjemnych komentarzy na swój temat w mediach społecznościowych. Jej zdaniem zazdrość jest chorobą społeczeństwa.
Źródła: KAI, katholish.de