Doczekał się pomnika, monety i ekspozycji w Muzeum Animacji. Ale przede wszystkim miś z oklapniętym uszkiem na zawsze zapisał się we wspomnieniach tysięcy ludzi – nie tylko w Polsce.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Uszatek pojawił się na świecie 6 marca 1957 roku – wtedy jeszcze nie jako gwiazda telewizji, ale jako bohater opowiastki w czasopiśmie dla maluchów „Miś”. Jego ojcami byli Czesław Janczarski, pisarz, oraz Zbigniew Rychlicki, ilustrator.
Na ekranie zadebiutował w 1962 roku, ale nie zrobił wtedy oszałamiającej kariery. Może dlatego, że jeszcze nie mówił, był nieco szczuplejszy i miał oklapnięte prawe, a nie – jak potem – lewe ucho?
Miś „po liftingu”, o nieco bardziej krągłych kształtach i o głosie użyczonym mu przez Mieczysława Czechowicza, po raz drugi trafił na szklany ekran w 1975 roku, tym razem odnosząc spektakularny sukces. Studio Małych Form Filmowych Se-Ma-For w Łodzi, przygotowujące serię o Uszatku na zlecenie Telewizji Polskiej, stworzyło ponad 100 odcinków kultowej bajki. I chyba nie było Polaka, który by nie potrafił zanucić: „Pora na dobranoc, bo już księżyc świeci…”.
Zresztą Miś zrobił karierę także poza granicami Polski. Jego przygody były emitowane m.in. w Słowenii, Finlandii, Portugalii, na Węgrzech czy w Japonii.
Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, Uszatek doczekał się swojego pomnika. 60-centymetrowa figura Misia, odlana z brązu, stanęła w Łodzi przy ul. Piotrowskiej.
Jego wizerunek znalazł się także na rewersie srebrnej monety. Przygotowała ją Mennica Polska na specjalne zamówienie niewielkiej nowozelandzkiej wyspy Niue, która to postanowiła wypuścić serię monet z najbardziej znanymi bohaterami bajek. Uszatek jako jedyny reprezentował Europę.
Miś z oklapniętym uszkiem ma także własną ekspozycję w łódzkim Muzeum Animacji Se-Ma-For.
W marcu 2016 roku pojawiła się informacja o powrocie Uszatka na ekran – tym razem kinowy i w wersji pełnometrażowej.
Reżyserem filmu jest Grzegorz Jonkajtys związany z Industrial Light & Magic z San Francisco (pracował m.in. przy „Gwiezdnych wojnach: Przebudzeniu mocy” czy „Zjawie”), a głosu głównemu bohaterowi użyczy Maciej Stuhr. Premiera filmu została zaplanowana na 2019 rok. Ciekawe, czy Uszatek w 3D przypadnie widzom do gustu.
Źródła: PAP, tvn24.pl, tvp.info, lodz.naszemiasto.pl