Krótki film z przepisem na zdrowy deser.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Pamiętam fazę mojej mamy na kaszę jaglaną. Mogła jeść ją w różnych wariacjach od rana do wieczora. A ja? Ja patrzyłam na to z lekkim przymrużeniem oka. Przeszło mi, gdy nagle zrzuciła kilka kilogramów. Od tego czasu staram się jakoś przekonać do kaszy jaglanej, choć nie lubię powszechnej mody żywieniowej, gdzie wszystko musi być fit. Nie pogardzę jednak kotlecikami z kaszy jaglanej i indyka, albo kaszą podawaną z podsmażonym szpinakiem z czosnkiem i suszonymi pomidorami. I wyobraźcie sobie, że nawet ja czasem mam dosyć pszenicy i dużej ilości cukru. Wtedy szukam słodkich zamienników. A z kaszą jaglaną jest tyle pomysłów, że trudno ich nie wypróbować. Zwłaszcza, że trwa to chwilę. I jest zdrowe!
Składniki na ok. 4 porcje
0,5 szklanki kaszy jaglanej
1,5 szklanki mleka (może być roślinne)
2 banany
kilka daktyli
łyżeczka brązowego cukru (opcjonalnie)
płatki migdałowe
konfitura malinowa
Kaszę dokładnie opłukać w gorącej wodzie. Wsypać się do rondelka, dodać 1 szklankę mleka (reszta przyda się później), cukier i kilka daktyli. Gotować ok. 15 minut, aż kasza będzie miękka. Jeśli mleko wyparuje nam w trakcie gotowania, można dodać dodatkową porcję. Ugotowaną kaszę przełożyć do blendera kielichowego, dodać banany i pozostałe mleko. Zblendować aż masa stanie się gładka. Jeśli stwierdzimy, że budyń jest za rzadki, dodajmy dodatkowego banana, jeśli zbyt gęsty, odrobinę mleka. Każdy lubi co innego. Gotowy budyń przełożyć do słoiczków, dodać konfiturę i posypać płatkami (można je wcześniej uprażyć).