separateurCreated with Sketch.

Wyjątkowe myśli i zdjęcia Matki Teresy z Kalkuty

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Elizabeth Scalia - 19.03.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Owocem ciszy jest modlitwa. Owocem modlitwy jest wiara. Owocem wiary jest miłość. Owocem miłości jest służba. Owocem służby jest pokój....
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

W modlitwie, którą Matka Teresa z Kalkuty ułożyła, kiedy była jeszcze w Loreto, prosiła Jezusa:

To nie jest „mała” modlitwa. Modlić się o siłę do bycia światłem, to prosić o takie wypełnianie woli Bożej, aby całkowicie stawać się oliwą – czyli spalić się całkowicie; to prosić, aby złożyć swoje życie w całkowitej ofierze za drugiego człowieka. To nawet nie jest prośba o świętość. To raczej modlitwa szaleńca, na którą zdobyć się może tylko prawdziwy święty.

Znacznie później – kiedy Teresa rozeznała swoje powołanie w powołaniu i otrzymała pozwolenie od swojej ówczesnej wspólnoty, aby służyć „najbiedniejszym z biednych” w najbardziej rozpaczliwych częściach Indii i na całym świecie – stało się dla niej jasne, o co tak naprawdę prosiła w swoich wcześniejszych, dramatycznych modlitwach.

Zrozumienie tych słów przyszło do nas przez jej mądrość – jej rady dawały i do dziś dają nam siłę, a przy tym zawsze wskazują na służbę.

Pewnego razu powiedziała: “Nie czekajcie na liderów. Zróbcie to sami, każdy z osobna”.

Oglądając galerię zdjęć wielkiej współczesnej świętej (niektóre z nich były publikowane bardzo rzadko), zatrzymaj się przez chwilę nad jej słowami:

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.