separateurCreated with Sketch.

Kołyska i powrót króla. Kto schodzi z Góry Oliwnej?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Góra, dół. Nasze upadki i wzloty. A gdyby zobaczyć je w taki sposób – jako kołysanie w ramionach Ojca? Góra Oliwna i Syjon mają nam wiele do powiedzenia o tym czuło-ofiarniczym kołysaniu. Dziś pierwsza z nich.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Dzieli je niecały kilometr. Ostatni tydzień Jezusa ewangeliści zgodnie opisują jako powtarzaną codziennie wędrówkę z jednej na drugą. Dzień w świątyni na Syjonie, noc na Górze Oliwnej. W dół i w górę, w dół i w górę. Jak huśtawka albo kołyska.

Góra Oliwna i Wzgórze Świątynne, czyli część jerozolimskiego Syjonu, na którym dziś wznosi się Kopuła Skały i meczet Al-Aksa. Między nimi, w Dolinie Cedronu znajdują się groby izraelskich patriarchów.

Przemieszczając się między nimi, Jezus poddaje się rytmowi opadania i wznoszenia. Jak niemowlę kołysane do snu. W Biblii kołysanie to także gest kultyczny. Przed złożeniem ofiary kołysano nią przed ołtarzem. Była to forma prezentacji daru ofiarnego. Widzimy więc kolebkę, w której Jezus pozwala Ojcu ukołysać się do snu Wielkiej Soboty.

Góra, dół. Nasze upadki i wzloty. A gdyby zobaczyć je w taki sposób – jako kołysanie w ramionach Ojca? Góra Oliwna i Syjon mają nam wiele do powiedzenia o tym czuło-ofiarniczym kołysaniu. Dziś pierwsza z nich.



Czytaj także:
Bez mapy, bez perspektyw. Duchowa wędrówka z depresją

W Niedzielę Palmową Jezus będzie zjeżdżał z niej na osiołku pozdrawiany okrzykami: Hosanna Synowi Dawida! (Mt 21,9) Błogosławione przychodzące królestwo ojca naszego Dawida! (Mk 11,10). Te okrzyki nie są przypadkowe. W pamięci Izraela żywy był obraz Dawida, który wspinał się na górę Oliwną uciekając z Jerozolimy przed swoim zbuntowanym synem Absalomem. Tuż za szczytem wierny sługa podarował mu parę osłów (patrz. 2 Sm 15,13-16,2). W jadącym na osiołku Jezusie lud widzi powracającego króla, z którym wiąże wielkie nadzieje.

W tym podobieństwie zawierają się jednak istotne różnice. Fachowo nazywa się to paralelizmem antytetycznym, czyli podobieństwem opartym na przeciwnościach. Dawid uciekał, Jezus powraca. Dawid uciekał znienawidzony przez większość swojego ludu, Jezus przybywa wśród oznak uwielbienia, choć wiemy jak nietrwałe okaże się ono już niebawem. Dawid uciekał przed śmiercią, Jezus świadomie podąża na mękę. Jest jednak coś, co łączy te dwa obrazy na głębszym poziomie.

Podczas ucieczki Dawid spotyka dawnego sługę króla Saula. Saul prześladował Dawida przez większość życia, uważając go za wroga i rywala. W końcu zginął, a Dawid został królem w jego miejsce. Teraz sługa Saula przeklina Dawida, obraża go i obrzuca kamieniami. Ludzie Dawida proponują zabicie go, Dawid jednak protestuje: Pozostawcie go w spokoju, niech przeklina, gdyż Pan mu na to pozwolił (2Sm 16,11). Również wobec zbuntowanego syna okaże podobną łagodność. Przed rozstrzygającą bitwą będzie prosił swoich żołnierzy, by oszczędzili Absaloma, który nastawał na jego życie.



Czytaj także:
Trzy góry Mojżesza, czyli historia trzech nieporozumień

Skąd w sercu Dawida tyle pokory i łagodności? Dawid wie, że bunt syna to skutek jego własnego grzechu z Batszebą i morderstwa dokonanego na jej mężu (2Sm 12,9-12). Rozumie, co znaczy być zaślepionym i uwiedzionym przez zło. Wie także czym jest przebaczenie. Dzięki temu potrafi teraz inaczej reagować na doznawaną krzywdę.

Pokorny i łagodny Dawid ocalił Szimeiego i chciał uratować Absaloma, bo sam został ocalony przez przebaczenie. Nas ocala przebaczenie Jezusa. Pokora i łagodność wynikające z doświadczenia własnej słabości i grzechu pozwalają nam je przyjąć. Pokorni wobec spotykających nas przykrości, łagodni wobec tych którzy nas krzywdzą, gotowi przebaczyć – sami doświadczamy ocalającego przebaczenia Pana. Kto uniży siebie, zostanie wywyższony (Mt 23,12). W dół, w górę. Pomysł na ostatnie dwa tygodnie Postu: poddać się temu kołysaniu. Dać się ukołysać przebaczeniu Ojca.



Czytaj także:
Dlaczego św. Józef jest nie w humorze? Odkryj z nami sens ikony Narodzenia

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!