separateurCreated with Sketch.

5 wskazówek, które pomogą ci posprzątać garderobę

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Adriana Bello - 05.04.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Końcówka Wielkiego Postu to idealny moment na odchudzenie szafy i rozdanie niepotrzebnych ubrań. Sama się przekonasz, jak wiele na tym zyskasz.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Kobieca garderoba przypomina trochę skarbiec, w którym trzymamy najcenniejsze przedmioty i sekrety. Jest tu bluzka, w której poznałyśmy kogoś szczególnego; dżinsy, które sprawiają, że czujemy się piękne; sukienka, którą miałyśmy na sobie podczas wspaniałej randki; buty, które kochamy, ale są tak niepraktyczne, że nigdy ich nie założyłyśmy; sweter, który pomaga nam czuć się lepiej podczas choroby i wiele innych rzeczy.

Czasami podchodzimy do naszych ubrań tak sentymentalnie, że stajemy się jak chomiki albo kuratorzy w muzeum antyków. Bądźmy szczere: mamy w naszych szafach mnóstwo rzeczy, których już nie założymy. A przecież mogłybyśmy dać im drugą szansę, oddając je w ręce tych, którym są potrzebne. Jak się za to zabrać?

1. Bądź odważna

To jedna z tych sytuacji w życiu, w których trzeba być bezlitosnym. Wyczyść całą szafę i zrób trzy stosy: do oddania, do zachowania, do wyrzucenia. Jeśli chcesz, zaproś jedną z przyjaciółek, włącz dobrą muzykę albo zapal ulubioną zapachową świecę – ale nie przestawaj myśleć o każdym z sortowanych elementów garderoby. Znacznie rzadziej będziesz musiała wracać do stosów po skończonej pracy. Nie daj się zwieść pokusie. Patrz do przodu, nigdy za siebie.



Czytaj także:
Zapytaj siebie szczerze – czy potrafisz odpoczywać? I nie, nie chodzi tu o rozrywkę…

2. Naucz się mówić: do widzenia!

Wiem, łatwo powiedzieć: „Pozbądź się wszystkiego, czego nie używasz albo co na ciebie nie pasuje”. Trudniej to zrobić. Pamiętaj jednak, że rzeczy nie są w życiu najważniejsze. Nie zapomnisz o wycieczce, jeśli nie będziesz już miała pamiętnego plecaka. Nie zapomnisz też nieziemskiej kolacji, jeżeli nie wejdziesz w tamtą sukienkę. Wyjątkowe momenty trzymamy w naszych sercach – one nigdy nas nie opuszczą.

Sentymenty nigdy nie powinny być głównym powodem, dla którego trzymamy daną rzecz w szafie. I nie waż się nawet myśleć o zatrzymaniu ubrań powiązanych z nieprzyjemnym czasem w twoim życiu albo takich, które sprawiają, że czujesz się smutna lub stęskniona. Czas przewrócić kartkę i zrobić w szafie (i duszy!) więcej przestrzeni na nowe możliwości, które przyniesie życie.



Czytaj także:
Szukasz harmonii i spełnienia? Zadbaj o tych pięć obszarów

3. Czasami mniej znaczy więcej

Czy zdarzyło ci się znaleźć koszulę i powiedzieć „Nawet nie pamiętam, że ją mam”? Prawdopodobnie twoja szafa wygląda, jakby miała za chwilę wybuchnąć – masz w niej tyle rzeczy! To właśnie dlatego nie możesz zwizualizować sobie, co w niej jest i kończysz zwykle wypowiadając znane zdanie: „Nie mam co na siebie włożyć”.

Jestem pewna, że masz co na siebie włożyć. Ale będzie ci łatwiej, jeśli znajdziesz w swojej szafie 30 świetnych rzeczy niż 300 kiepskich albo takich, które ostatni raz nosiłaś 20 lat temu. Właśnie dlatego sprzątając w szafie nie tylko pomagasz innym, ale także sobie.

Shutterstock

4. Bądź ze sobą szczera

Stań przed lustrem i zadaj sobie pytanie: „Jak to na mnie wygląda? Czy to na pewno mój rozmiar? Kiedy po raz ostatni to nosiłam? Czy gdybym zobaczyła tę rzecz dzisiaj w sklepie, kupiłabym ją? Na jaką okazję to założę? Z jakiego powodu chcę to zatrzymać? Czy to ubranie ma jakieś plamy? Wygląda na znoszone?”. Jeśli będziesz potrafiła szczerze odpowiedzieć na te pytania, sprzątanie pójdzie szybciej niż myślisz.

Pamiętaj, że mówienie sobie: „Teraz noszę rozmiar 38, ale zamierzam zatrzymać te spodnie w rozmiarze 34, żeby się zmotywować do schudnięcia” w 90 proc. przypadków nie działa. Takie myślenie wywołuje raczej odwrotny skutek i psuje nastrój. Żeby było jasne –poplamiona lub podarta bielizna także musi trafić od razu na stos z rzeczami do wyrzucenia.



Czytaj także:
Szczęście – 7 codziennych wyborów

5. Ciesz się!

Wiesz, jak malarz kontempluje swoje dzieło, kiedy je skończy? Zrób to samo! Patrz na te trzy stosy i czuj się dumna z tego, co zrobiłaś. Zreorganizuj swoją garderobę jak chcesz: układaj ubrania kolorystycznie, zgodnie z okazją albo porą roku. Tak, żeby twoje życie – a zwłaszcza poranki – były łatwiejsze!

Upewnij się, że wszystkie ubrania, które zamierzasz oddać, są w dobrym stanie i włóż je do pudełek – tak, żebyś mogła zanieść je do kościoła lub organizacji charytatywnej. Zachęć przyjaciół, żeby zrobili to samo. Podziel się z nimi swoim doświadczeniem i udziel im kilku wskazówek.

Shutterstock

Niektórzy robią porządki w szafie na początku nowego roku. Ale myślę, że Wielki Post także jest do tego świetną okazją – pozwala nam pomyśleć o innych, pomaga „pościć” od egoizmu i pogodzić się z samą sobą. Co więcej – podczas takich porządków możesz uświadomić sobie, jak bardzo jesteś szczęśliwa, skoro masz tyle rzeczy – inni mają ich o wiele mniej.

Jeśli naprawdę nam się uda, my – i ludzie wokół nas – zyskamy znacznie więcej niż dobrze zorganizowaną garderobę. Potrzebujesz jeszcze lepszej motywacji?

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags: