separateurCreated with Sketch.

Droga krzyżowa ulicami naznaczonymi prostytucją

April 7, 2017 : Theater performance of the Passion of Christ during via Crucis for women crucified, rescued from prostitution, organized by the Community Papa Giovanni XXIII and the diocese of Rome, p

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

W Rzymie odbyła się droga krzyżowa dla „ukrzyżowanych” kobiet zorganizowana przez Wspólnotę Papieża Jana XXIII.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Rzymskie ulice – które co noc są niemymi świadkami smutnego rytuału prostytucji – przemierza krzyż, przemierza Jezus, cierpiący i ukrzyżowany, jak niektóre z tych kobiet. To Droga krzyżowa dla ukrzyżowanych kobiet zorganizowana przez Wspólnotę Papieża Jana XXIII, które od lat działa na pierwszej linii walki z wykluczeniem i prostytucją (7 kwietnia).

Theater performance of the Passion of Christ during via Crucis f

© Antoine Mekary/ALETEIA
Inscenizacja Męki Chrystusa – Droga krzyżowa dla ukrzyżowanych kobiet (Rzym, 7 kwietnia 2017) © Antoine Mekary/ALETEIA

Krzyż był niesiony przez dzielnicę Garbatella i słynną via Cristoforo Colombo, jedną z głównych dróg szybkiego ruchu w Rzymie, by na koniec dotrzeć do parafii pw. św. Franciszki Rzymianki. Nieśli go na zmianę przedstawiciele różnych sił porządkowych, które na co dzień walczą z plagą prostytucji.

Women of Carabinieri corps carry the cross during via Crucis for

© Antoine Mekary/ALETEIA
Krzyż niosą funkcjonariuszki z Korpusu Karabinierów – Droga krzyżowa dla ukrzyżowanych kobiet (Rzym, 7 kwietnia 2017) © Antoine Mekary/ALETEIA

Za krzyżem, który rozświetlił mrok tej nocy, podążały setki osób. Było wśród nich wiele dziewcząt wyrwanych z rąk gangów. Przyniosły poruszające świadectwo. Po ulicach prostytucji przeszedł Jezus, zdradzony przez jednego z uczniów – tak samo, jak te kobiety, często zdradzone przez kogoś z rodziny, przyjaciela, czasem narzeczonego, czy kogoś, komu ufały, kto obiecywał, że wyciągnie je z biedy, da lepsze życie.

Via Crucis for women crucified

© Antoine Mekary/ALETEIA
Młoda kobieta, była prostytutka, uratowana z niewoli – Droga krzyżowa dla ukrzyżowanych kobiet (Rzym, 7 kwietnia 2017) © Antoine Mekary/ALETEIA

Jezus biczowany – tak jak biczowane jest co noc ciało tych kobiet. Jezus padający pod ciężarem krzyża pośród dziewcząt, które dźwigają krzyż nałożony przez nasze społeczeństwo. To nad nimi pochyliło się oblicze Jezusa, które przyjęło rysy kapłanów i wolontariuszy ze Wspólnoty Papieża Jana XXIII. Jezus przeszedł ulicami miasta, by powiedzieć, że śmierć nie ma ostatniego słowa. Krzyż jest zwycięstwem miłości.



Czytaj także:
Ekstremalna Droga Krzyżowa. Bo warto żyć ekstremalnie!

Tekst opublikowany we włoskiej edycji portalu Aleteia 
Tłumaczenie: Aleteia 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!