„Tajemnicza” Msza Krzyżma Świętego. Przewodnik na zdjęciach

Msza Krzyżma Świętego to wydarzenie, które gromadzi niemal całe duchowieństwo danej diecezji przy swoim biskupie. Księża odnawiają podczas tej mszy swoje przyrzeczenia kapłańskie, a biskup konsekruje oleje krzyżma i chorych.

Triduum Paschalne to liturgia, która sprawia, że wszystko w kosmosie staje się nowe. Zmartwychwstanie Jezusa było wydarzeniem tak przenikającym wszechświat, jak żadne inne. W związku z tym odnowieniu ulegają także wszystkie znaki obecne w naszych kościołach.

Z kropielnic znika woda święcona, aby zostać zastąpioną przez tę, która będzie pobłogosławiona w Wigilię Paschalną. Znika światło, aby powrócić w symbolu Paschału, owej woskowej kolumny, o której będziemy słuchać w wyśpiewanym orędziu wielkanocnym.

Znika muzyka, aby wybrzmieć dopiero podczas radosnego śpiewu "Chwała na wysokości Bogu" w noc zmartwychwstania. To znaki, których brak nie umknie naszym oczom.

Jednak jest pewien symbol, którego brak trudno dostrzec. To olej krzyżma, który jest potrzebny przy wielu sakramentach (przy chrzcie, bierzmowaniu i święceniach) oraz olej chorych, używany do namaszczenia osób, które mają problemy ze zdrowiem. Skąd biorą się te oleje?

Dokładnie z Mszy Krzyżma Świętego, która odprawiana jest w każdy Wielki Czwartek w godzinach przedpołudniowych w każdej katedrze na świecie. Tego dnia, na tej jednej mszy, gromadzi się niemal całe duchowieństwo danej diecezji przy swoim biskupie. Księża odnawiają podczas tej mszy swoje przyrzeczenia kapłańskie.

Biskup w trakcie tej uroczystości konsekruje wspomniane wyżej oleje. To piękny rytuał, w którym można zaobserwować choćby takie liturgiczne gesty jak... tchnienie. Po odprawionej liturgii przedstawiciele wszystkich parafii z diecezji odbierają oleje, którymi przez najbliższy rok będą namaszczać czoła chrzczonych dzieci i bierzmowanej młodzieży, a za kilka tygodni biskup użyje ich do namaszczenia dłoni nowo wyświęconych prezbiterów.

Tego dnia, jak rzadko gdzie i rzadko kiedy, w katedrach znajduje się o wiele więcej księży niż wiernych. Msza Krzyżma Świętego to niezwykłe wydarzenie, które w bardzo realny sposób pokazuje jedność Kościoła ze swoim biskupem. I warto się na nią wybrać, choćby tylko po to, by usłyszeć chwalące Boga "Przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie..." wyśpiewane przez kilkaset gardeł.