separateurCreated with Sketch.

„Kremówka to tylko pretekst”. Kraków świętuje trzecią rocznicę kanonizacji Jana Pawła II

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Katarzyna Kozak - 25.04.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

27 kwietnia obchodzimy trzecią rocznicę kanonizacji Papieża Polaka. Z tej okazji w całym kraju odbędą się uroczystości kościelne, koncerty, imprezy kulturalne i sportowe. Mieszkańcy Krakowa uczczą pamięć o św. Janie Pawle II wyjątkową kampanią…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W czwartek 27 kwietnia o godz. 10.00 na Placu Wszystkich Świętych przy pomniku Józefa Dietla w Krakowie spotkają się wszyscy, którzy chcieliby uczcić pamięć o Karolu Wojtyle. Każdy uczestnik otrzyma plakietkę z wizerunkiem Jana Pawła II i datą kanonizacji oraz będzie miał zadanie do wykonania – poszukać człowieka, któremu może pomóc.

Wśród nas jest mnóstwo starszych i samotnych osób, które nie radzą sobie z codziennością. Mają problem z wysiadaniem z tramwaju, noszeniem ciężkich zakupów czy borykają się z samotnością. Trzecia rocznica kanonizacji Karola Wojtyły to dobry moment, aby przypomnieć sobie o takich ludziach i otoczyć ich opieką i ciepłym słowem.

– Chcemy taką osobę zaprosić do rozmowy, wypić z nią kawę, zjeść kremówkę czy zupę, spędzić wspólnie czas – wyjaśnia Magdalena Siemion z Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II, pomysłodawczyni kampanii.



Czytaj także:
Jan Paweł II – historia pewnego spojrzenia

„Chodzi o to, by się spotkać”

Podkreśla, że Jan Paweł II miał niezwykły dar, polegający na tym, że każdy w jego towarzystwie czuł się właśnie, jakby był najważniejszą osobą, pomimo wielkiej rzeszy ludzi obok.

Kremówka to tylko pretekst. Chodzi o to, by się spotkać. By pobyć z daną osobą, choćby te 15-20 minut. Spojrzeć jej w oczy, zapytać, jak się czuje, co ją martwi, jak zdrowie – wyjaśnia Siemion i przekonuje, że warto zaryzykować. – Za śmiałe? Za odważne? Nikt się nie zgodzi? Ludzie są nieufni, boją się. Być może. Dopóki jednak nie spróbujemy, nie dowiemy się – zachęca.

To również dobra okazja, aby przyjrzeć się słowom Jana Pawła II.

– Mówi się, że słabo znamy nauczanie papieża, że kojarzy się on nam tylko z kremówką i nartami. Dlatego chcemy odczarować papieską kremówkę i pokazać, że za nią kryje się pewien konkret, dobry uczynek względem drugiego człowieka – dodaje Siemion.

A co z mieszkańcami innych miast, którzy chcieliby w taki sam sposób uczcić ten dzień, a nie mogą przyjechać do Krakowa? Każdy może w swojej miejscowości zorganizować podobne spotkanie lub działając indywidualnie – zaprosić potrzebującą osobą na kremówkę. Na stronie Facebookowej wydarzenia już zgłosiły się pierwsze osoby, z Bydgoszczy i Szczecina!



Czytaj także:
George Weigel: nadal powinniśmy poznawać Jana Pawła II

kremc3b3wka-plakat

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!