Higieniczne? Wielu lekarzy uważa, że są niebezpieczne, głównie z powodu ryzyka wstrząsu toksycznego. We Francji zrobiło się o nich znowu głośno za sprawą reportażu telewizyjnego „Tampon, nasz intymny wróg”, wyemitowanego niedawno.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Amelia, 50 lat, mama trzech córek nie może uwierzyć w to, co usłyszała o tamponach. „Nie wiedziałam przede wszystkim o tym, że wzmianka o ich zdolności pochłaniania nie jest wcale podawana po to, by kobietom pozwolić wybrać te, które pochłaniają najwięcej, a raczej by wskazać użytkowniczkom te, które mają najmniejszą zdolność absorbującą, a więc niosą mniejsze ryzyko szoku toksycznego”. Oglądając „Tampon, nasz wróg intymny”, mrożący reportaż stacji France 5 zrealizowany przez Audrey Gloaguen, zrozumiała zagrożenie.
https://www.youtube.com/watch?v=oTS1U6c2_pA
Wstrząs toksyczny, co to jest?
Syndrom wstrząsu toksycznego to infekcja bakteryjna krwi. Rzadkie powikłanie po zakażeniu bakteryjnym, które dotyka głównie dorosłych i czasami może być fatalne w skutkach. Dochodzi do zaburzenia pracy układu krążenia i obniżenia ciśnienia, co może powodować utratę przytomności, a nawet śpiączkę i śmierć w najpoważniejszych przypadkach. Bakterie mogą zaatakować mięśnie, nerki, wątrobę, serce i płuca.
Na początku lat 90. odnotowano we Francji tylko jeden przypadek, w 2004 roku 5, a w 2014 – 22. Diagnoza nie jest oczywista, bo na początku objawy przypominają grypę.
Lauren Wasser, modelka, która straciła nogę
Jej historia obiegła już świat i poruszyła internautów. Lauren Wasser, znanej modelce amputowano dotkniętą gangreną nogę, choroba zaczęła się od objawów przypominających grypę. „Jest coraz więcej takich przypadków. Jedyne co mogę zrobić – mówi modelka – to dzielić się moją historią i przestrzegać dziewczyny, by były ostrożne”.
Czytaj także:
Diagnoza: rak. Jak poradziłam sobie z tą sytuacją?
Jaka alternatywa
Kobiety, które mimo wszystko wybierają tampony, muszą je częściej zmieniać i kupować te o mniejszym wskaźniku pochłaniania. Inne, jak Lou zmieniają całkowicie nawyki i kupują podpaski, które można prać. „Są całkowicie ekologiczne i pranie jest prostsze, niż się wydaje”. Dla Aude, poszukiwaczki przygód, to argument ekonomiczny przeważył: „Kubeczek menstruacyjny kosztuje dwa razy mniej niż tampony” – mówi. Trzydziestolatki i młodsze kobiety dobrze już znają kubeczek, już się z nim oswoiły, wśród starszych jest mniej popularny, ale to się może zmienić pod wpływem zatrważających informacji o ryzyku, jakie wiąże się z używaniem tamponów. Dla całego pokolenia tampony były symbolem pewnego wyzwolenia, łatwo dostępne – wystarczyło wrzucić do wózka w supermarkecie, przestały wzbudzać emocje, choć kobiety biły się przeciwko nadmiernemu ich opodatkowaniu przez państwo. Tym większy szok i złość. Na forach kobiecych i medycznych widać panikę, pojawiają się nowe pytania: o ile kiedyś tematy krążyły wokół tego, jak używać tamponów (na basenie, w nocy), o tyle teraz na czoło wybija się pytanie o wstrząs toksyczny. Jest najważniejsze.
Tampon, z czego właściwie się składają
Nawet te z nas, które skrupulatnie sprawdzają składniki kosmetyków, nie wiedzą, co właściwie wchodzi w skład tamponów. I nie bez powodu, bo nie sposób się tego dowiedzieć robiąc zakupy. W lutym 2016 roku wystosowano petycję podpisaną przez 260000 osób, aby marka Tampax ujawniła na opakowaniach skład swoich tamponów. To był pierwszy sygnał alarmowy. Konsumentki miały w ciągu kilku tygodni otrzymać taką informacje, pojawiła się ona na stronie internetowej marki. Dioksyna, którą zawierają niektóre tampony może również być przyczyną endometriozy u niektórych pacjentek. Lifting strony internetowej nie wystarczy, potrzeba prawdziwej przejrzystości w podawaniu składu i poważnych badań naukowych, aby tampon nie budził obaw wśród kobiet.
Czytaj także:
Tampony. Odpowiadamy na Wasze pytania do tekstu o francuskim reportażu