separateurCreated with Sketch.

Polski startup chce skończyć z głodem na świecie. “Hojność i sukces idą w parze”

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Młodzi naukowcy z firmy NEXBIO opracowali „laboratorium w pudełku”, z którego rolnicy na całym świecie będą mogli korzystać samodzielnie, by zidentyfikować choroby, które dotykają ich uprawy. Projekt ma szansę na zdobycie nawet miliona dolarów dofinansowania.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Takie rozwiązanie pozwoli dobrać takie środki ochrony roślin, które są rzeczywiście potrzebne (w efekcie jest to tańsze i zdrowsze – używa się mniej pestycydów).

„Nasza technologia pozwala wykryć nawet jedną komórkę mikroorganizmu atakującego roślinę, zanim choroba, którą on powoduje, spowoduje spustoszenia w uprawie” – wyjaśniają naukowcy tworzący startup.

Wielkie plantacje i głód

Zdaniem NEXBIO, współczesna produkcja żywności walczy z paradoksem: mamy do czynienia z wielkimi plantacjami i uprawami na wysoką skalę (także dzięki środkom ochrony roślin), jednak wciąż dotykają nas klęski nieurodzaju, które skutkują śmiercią głodową wielu ludzi.

Jak wyjaśniają, wysyłanie środków chemicznych do krajów trzeciego świata nie ma sensu. Należy rozpoznać wcześniej specyfikę chorób, które trawią tamtejsze uprawy.



Czytaj także:
Jak nie pomagać, żeby pomagać?

Szansa na duże pieniądze

Pomysł polskich biotechnologów ma szanse na zdobycie całkiem sowitego grantu w ramach drugiej edycji programu Chivas The Venture.

Pula wszystkich nagród wynosi milion dolarów, a konkurencja jest spora, bo walczy o nie 31 startupów, które zakwalifikowały się do drugiego etapu konkursu.

O tym, jak dużym sukcesem jest znalezienie się polskiej firmy w tym gronie, niech świadczą liczby – do eliminacji zgłosiło się 6 tys. firm z całego świata.

“Hojność i sukces idą w parze”

Organizatorzy programu Chivas The Venture tak wyjaśniają założenia swojego konkursu:

 

Wierzymy, że hojność i sukces idą w parze. Że dzieląc się dobrymi rzeczami, wszyscy możemy osiągnąć więcej. Dlatego każdego roku inwestujemy milion dolarów w odpalenie działalności, która wprowadzi pozytywne zmiany i lepszą przyszłość. Od czasu uruchomienia programu Chivas Venture w 2014 roku zainspirowaliśmy prawie 6 tys. przedsiębiorców, którzy zaaplikowali do programu. To nowe pokolenie, któremu się powodzi, dzięki czynieniu dobra”

https://twitter.com/ChivasVenture/status/859759931305734144



Czytaj także:
Misja ratunkowa Franciszka. Czy papież pojedzie do Sudanu Południowego?

Zagłosuj!

Aby wesprzeć naukowców z NEXBIO w walce o finansowe wsparcie, należy oddać głos na stronie www.theventure.com. Można to robić od 8 maja do 11 czerwca w pięciu cotygodniowych cyklach.

Naukowcy z NEXBIO deklarują, że ewentualną nagrodę chcą przeznaczyć na rozwój technologii, które pozwolą im na produkcję masową. Chodzi o to, by dotrzeć do jak największej liczby rolników, bo tylko wtedy ilość pestycydów się zmniejszy.

Warto zapoznać się z pomysłami pozostałych finalistów.



Czytaj także:
17 kroków do uratowania świata

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!