Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Brazylijski koszykarz Augusto Lima opuścił ważne mecze, by zaopiekować się nowo narodzonym dzieckiem. Co na to jego trener?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
To była zwyczajna konferencja prasowa przed półfinałowymi rozgrywkami w koszykarskiej lidze. W pewnej chwili z ust dziennikarza padło pytanie o Augusta Limę. Brazylijski koszykarz został ojcem i dlatego opuścił znaczące rozgrywki.
“Czy to normalne, że zawodnik opuszcza drużynę podczas półfinału?” – usłyszał trener drużyny Žalgiris Kaunas.
Šarūnas Jasikevičius, litewski koszykarz, który ma na swoim koncie wiele sukcesów odpowiedział:
Ma pan dzieci? Kiedy będziesz je miał, młodzieńcze, zrozumiesz. Bo to szczyt ludzkiego doświadczenia. Myślisz, że koszykówka jest najważniejszą rzeczą w życiu?
Kiedy zobaczysz swoje pierwsze dziecko, zrozumiesz, co jest najważniejszą rzeczą w życiu. Przyjdź wtedy i porozmawiaj ze mną. Nie ma nic bardziej majestatycznego na świecie niż narodziny dziecka. Wierz mi. Ani żadne tytuły, ani nic innego. Augusto Lima jest teraz emocjonalnie w niebie. Bardzo się z tego cieszę.
Internauci nie szczędzą Jasikevičiusowi komplementów. Piszą: „To prawdziwy gentleman”, „Ogromny szacunek dla niego”, „Wspaniały trener!”.
Czytaj także:
Konrad Kruczkowski: Nie chcę być tatą na pokaz [wywiad]