Anna Jarvis zapoczątkowała to święto, wprowadzając zwyczaj rozdawania kwiatów zgromadzonym w metodystycznym kościele kobietom.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Gdy 10 maja 1908 r., w trzecią rocznicę śmierci swojej matki, 44-letnia wówczas Anna Jarvis rozdawała zebranym w metodystycznym kościele św. Andrzeja w Grafton kobietom 500 goździków, nie spodziewała się, że zapoczątkowuje tym samym coroczne obchody ogólnoświatowej uroczystości, a jej samej przyjdzie przez Dzień Matki trafić do aresztu.
Bardzo szybko zwyczaj rozdawania kobietom goździków (ulubionych kwiatów mamy Anny – Ann) przejęły również inne chrześcijańskie wspólnoty w USA. Poza obdarowywaniem goździkami obowiązkowymi punktami programu Dnia Matki były wówczas również rodzinny obiad i wspólny udział w nabożeństwie.
Potencjał w nowo rodzącym się święcie szybko dostrzegli też amerykańscy przedsiębiorcy, z czego wcale nie była zadowolona Anna. Krytykowała ona m.in. jako wygodnicki zwyczaj obdarowywania mam kartkami z gotowymi życzeniami. W 1948 r., w 40. rocznicę pierwszego Dnia Matki, protestująca przeciw jego komercjalizacji Anna została nawet aresztowana pod zarzutem zakłócania porządku publicznego. Miała powiedzieć nawet, że żałuje zapoczątkowania tego dnia. Rok później zmarła.
Dzień Matki tymczasem osiągnął globalną popularność i ma się z nią jak najlepiej. W swojej ojczyźnie, USA, jest to trzecie pod względem liczby wysyłanych kartek z życzeniami święto w roku. Niezmiennie obchodzi je ponad połowa amerykańskich gospodarstw domowych. I świetnie. A Ty? Złożyłeś życzenia swojej mamie własnymi słowami? 😉
Czytaj także:
List do mam: Nie porównujmy się ze sobą