separateurCreated with Sketch.

Zapoczątkowała Dzień Matki. I szybko zaczęła tego żałować…

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Karol Wojteczek - 27.05.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Anna Jarvis zapoczątkowała to święto, wprowadzając zwyczaj rozdawania kwiatów zgromadzonym w metodystycznym kościele kobietom.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Gdy 10 maja 1908 r., w trzecią rocznicę śmierci swojej matki, 44-letnia wówczas Anna Jarvis rozdawała zebranym w metodystycznym kościele św. Andrzeja w Grafton kobietom 500 goździków, nie spodziewała się, że zapoczątkowuje tym samym coroczne obchody ogólnoświatowej uroczystości, a jej samej przyjdzie przez Dzień Matki trafić do aresztu.

Bardzo szybko zwyczaj rozdawania kobietom goździków (ulubionych kwiatów mamy Anny – Ann) przejęły również inne chrześcijańskie wspólnoty w USA. Poza obdarowywaniem goździkami obowiązkowymi punktami programu Dnia Matki były wówczas również rodzinny obiad i wspólny udział w nabożeństwie.

Potencjał w nowo rodzącym się święcie szybko dostrzegli też amerykańscy przedsiębiorcy, z czego wcale nie była zadowolona Anna. Krytykowała ona m.in. jako wygodnicki zwyczaj obdarowywania mam kartkami z gotowymi życzeniami. W 1948 r., w 40. rocznicę pierwszego Dnia Matki, protestująca przeciw jego komercjalizacji Anna została nawet aresztowana pod zarzutem zakłócania porządku publicznego. Miała powiedzieć nawet, że żałuje zapoczątkowania tego dnia. Rok później zmarła.

Dzień Matki tymczasem osiągnął globalną popularność i ma się z nią jak najlepiej. W swojej ojczyźnie, USA, jest to trzecie pod względem liczby wysyłanych kartek z życzeniami święto w roku. Niezmiennie obchodzi je ponad połowa amerykańskich gospodarstw domowych. I świetnie. A Ty? Złożyłeś życzenia swojej mamie własnymi słowami? 😉



Czytaj także:
List do mam: Nie porównujmy się ze sobą

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!