separateurCreated with Sketch.

Najbardziej niebezpieczne państwo świata. Możecie się zdziwić…

Kobieta zakuta kajdankami
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Karol Wojteczek - 28.06.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Mimo że co dziesiąty obywatel jest tam mundurowym.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ledwie dwa tygodnie temu Aleteia publikowała listę najniebezpieczniejszych krajów świata, a już pasowałoby ją uaktualnić. Jest bowiem taki kraj, gdzie na jednego mieszkańca przypada średnio jedno przestępstwo rocznie. Ktoś złośliwy mógłby jeszcze w tym miejscu dodać, że może ma to jakiś związek ze statystycznie najwyższym na świecie spożyciem wina na osobę. 😉


Schody do nieba na Hawajach
Czytaj także:
Kraj, w którym znajdują się schody do nieba

Statystyka ma jednak to do siebie, że, jak to mawiają socjologowie, wychodząc na spacer z psem statystycznie mamy po trzy nogi. Nikt bowiem chyba, poza najbardziej antyklerykalnymi obsesjonatami, nie podejrzewałby o zorganizowaną działalność przestępczą… mieszkańców Watykanu. I to oczywiście nie oni, a odwiedzający Stolicę Piotrową turyści (tudzież wykorzystujący ich nieuwagę kieszonkowcy) odpowiadają za nabijanie tej niechlubnej statystyki, która sytuuje Watykan nawet powyżej popadającej w anarchię Wenezueli (i 20 x powyżej średniej dla całych Włoch).

Jest na szczęście i jaśniejsza strona medalu. Watykański wymiar sprawiedliwości może pochwalić się niespotykaną w innych państwach szybkością procedowania (niespełna 4 dni dla spraw cywilnych i niecały miesiąc dla karnych). A jedyna istniejąca w Stolicy Piotrowej cela więzienna, nieużywana od dłuższego czasu, robi obecnie za… tymczasowy magazyn.



Czytaj także:
Jest taki kraj, w którym Dzień Dziecka jest świętem narodowym

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!