separateurCreated with Sketch.

Papież do rozwiedzionych kobiet: Kościół jest waszym domem

Papież Franciszek podczas spotkania z rozwiedzionymi kobietami
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Grupa działa w ramach diecezjalnego projektu wyjścia naprzeciw osobom rozwiedzionym i przeżywającym kryzys małżeństwa. Wystarczył jeden apel, serdeczne zaproszenie księży. Rozwódki następnego dnia niemal wypełniły kościół.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

„Jak możemy wychowywać nasze dzieci nie dyskredytując w ich oczach ich ojców?” – zapytała papieża Esperanza Gomez-Menor, rozwódka. „Nigdy nie używajcie dzieci jako broni do walki z byłym mężem! – odpowiedział Ojciec Święty. I dodał: Tylko przez przykład możecie nauczyć cokolwiek dzieci i robiąc wszystko z miłością”.

Wieść o tym niezwykłym wydarzeniu przeszła w zasadzie bez echa w mediach, mimo że odnotowano je w oficjalnej papieskiej agendzie. Jego szczegóły przedostały się na zewnątrz dzięki relacji uczestniczek dla hiszpańskiego dziennikarza Andresa Beltramo Alvareza.



Czytaj także:
Rozwiedzeni żyjący w nowych związkach: integracja i rozeznanie przypadek po przypadku

Na łamach magazynu Vatican Insider napisał on: „To było jak przytulenie pasterza. Intymne spotkanie papieża Franciszka z grupą kobiet rozwiedzionych lub w separacji. Matki, dziewczyny w poszukiwaniu szansy i światła po kryzysie i zerwaniu małżeństwa; kobiety, które złapały równowagę dzięki Kościołowi właśnie, bo ten sam wyszedł im naprzeciw”.

Wyjść naprzeciw rozwiedzionym

Do Watykanu Hiszpanki przyjechały z ks. Miguelem Garrigos, delegowanym do duszpasterstwa rodziny i życia w diecezji Toledo. I na zaproszenie samego papieża.

W kwietniu tego roku bowiem abp Braulio Rodriguez, metropolita Toledo wysłał do Franciszka list. Opisał w nim doświadczenie „tej szczególnej wspólnoty wiernych”, która każdego miesiąca spotyka się w parafii San Juan de la Cruz na adoracji Najświętszego Sakramentu. W ciszy kościoła, wspólnie, klęczą wtedy razem kobiety, które przeszły piekło rozwodu.

Niektóre od lat żyją w separacji. Za każdą ciągnie się inna bolesna historia, w każdej tłoczą się setki dylematów i pytań. Po adoracji, przy wsparciu kapłana, rozwiedzione dzielą się za każdym razem swoim życiem, myślami. Grupa działa w ramach diecezjalnego projektu wyjścia naprzeciw osobom rozwiedzionym i przeżywającym kryzys małżeństwa. Wystarczył jeden apel, serdeczne zaproszenie księży. Rozwódki następnego dnia niemal wypełniły kościół.

Nauczyć się żyć z ranami

Franciszek – jak donosi Vatican Insider – mocno poruszony opisanymi przez metropolitę Toledo wydarzeniami, zaprosił kobiety na spotkanie do Watykanu. W papieskim domu pojawił się z tej okazji także kard. Kevin Joseph Farell, prefekt Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia.

Mimo, że ponad dwadzieścia Hiszpanek na zbiorowym zdjęciu z Franciszkiem uśmiecha się od ucha do ucha, w czasie półtoragodzinnego spotkania z następcą św. Piotra nie zbrakło łez i emocji.



Czytaj także:
Niesakramentalni, którzy znaleźli swoje miejsce w Kościele

„Odnalazłyśmy we Franciszku ojca, który wysłuchał nas, rozmawiał z nami z delikatnością i niezwykłą prostotą” – opowiada Esperanza Gomez-Menor hiszpańskiemu dziennikarzowi.

Ks. Garrigos z kolei relacjonuje: „Papież podkreślił, że jako ludzie nie jesteśmy powołani do bycia ranionymi. Musimy jednak nauczyć się żyć z ranami i to w sposób godny, ponieważ rany zadane przez cierpienie z przeszłości, uszlachetniają nas tak jak zmarszczki osoby starszej”.

Papież mówił dużo o wybaczeniu, które „jest trudne, to droga i łaska od Boga, która leczy osoby zranione, a także te, które rany zadały”.

Miejsce rozwiedzionych w Kościele

W gąszczu pytań do Ojca Świętego pojawiły się też i te – jak widać ważne dla osób rozwiedzionych – o ich rolę i miejsce w Kościele. Papież nie miał wątpliwości, że bezcenna jest ich pomoc innym osobom, które przeżyły rozwód lub rozstanie. Ktoś musi podać im rękę, by się podniosły i szły dalej.



Czytaj także:
Kard. Schönborn: „Amoris laetitia” przełamuje czarno-białą kalkę

Franciszek wręczył każdej z pań adhortację „Amoris laetitia” i poprosił je o lekturę jej VIII rozdziału (traktuje m.in. o sprawie dopuszczenia rozwiedzionych, żyjących w powtórnych związkach do komunii św.) oraz rozdziału IV, gdzie papież rozwinął temat miłości i przebaczenia. Hiszpanki z kolei zasypały Franciszka napisanymi w domach listami oraz rysunkami swoich dzieci.

W czasie tego niecodziennego spotkania Ojciec Święty kilkakrotnie powtórzył rozwiedzionym: „Kościół jest waszym domem i miejscem waszego schronienia. Pamiętajcie o tym!”.

Vatican Insider

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.