Hymn ŚDM to przede wszystkim fenomenalna modlitwa, która najpierw rozbrzmiewa na całym świecie w różnych językach i aranżacjach, a na koniec jednoczy wszystkich uczestników ŚDM w największy na świecie chór na ponad 2 miliony gardeł.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
„Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego” – brzmi refren oficjalnego hymnu, zaprezentowanego w poniedziałek wieczorem (czasu lokalnego) przez gospodarzy 34. ŚDM Panama 2019. To zaproszenie adresowane do młodych na całym świecie, by przygotowując się do spotkania w Panamie, modlili się jednymi z najbardziej „hardcorowych” słów Ewangelii.
– To będą piękne dni młodzieży. Młodzi mają wiele talentów, trzeba dać im okazję do ich rozwijania! – mówił tuż po premierze hymnu gospodarz 34. Światowych Dni Młodzieży arcybiskup Panamy, José Domingo Ulloa Mendieta. Jego słowom towarzyszyły gromkie owacje uczestników 47. Wieczerzy Chleb i Wino – dorocznego panamskiego spotkania modlitewnego, które w tym roku stało się okazją do światowej premiery hymnu ŚDM.
Spośród 56 zgłoszonych w konkursie prac jury wspólnie z watykańską Dykasterią ds. Świeckich, Rodziny i Życia wybrało utwór „Niech mi się stanie według słowa Twego” autorstwa Abdiela Jiméneza, panamskiego katechisty i kantora z parafii San Miguelito, absolwenta Wydziału Nauk Religijnych Uniwersytetu Santa Maria de la Antigua.
Czytaj także:
Od ŚDM-u do życia ofiarowanego na misji. Vatican Insider pisze o śp. Helenie Kmieć
W ciągu dwóch tygodni wybrany utwór został zaaranżowany i wyprodukowany z udziałem katolickich muzyków z Panamy i największych w kraju producentów muzycznych: dyrektora wytwórni muzycznej Corcheas Music & Audio Post Aníbala Muñoza oraz Carlosa Samaniego y Ricky’ego Ramíreza.
„Chcemy być misjonarzami Pana, przyjąć Jego słowo i Jego przesłanie” – śpiewają młodzi Panamczycy w pierwszych słowach utworu, który jest czymś więcej, niż tylko reklamą spotkania i rytmicznym przebojem, w takt którego młodzi pielgrzymi będą wędrować się z miejsca na miejsce. O roli hymnu ŚDM trafnie mówił 3 lata temu Kuba Blycharz, autor utworu „Błogosławieni miłosierni”, tłumacząc, czemu w jego treści zawarł jedynie tekst zaczerpnięty z Pisma Świętego.
Chciałem skorzystać z okazji, jaką daje hymn ŚDM, by młodzi na całym świecie modlili się Słowem Bożym. Nie miałem zamiaru wkładać w ich usta słów mojej modlitwy, ale stworzyć przestrzeń, w której wybrzmi i zadziała Słowo Pana – mówił wówczas.
Bo hymn ŚDM to przede wszystkim fenomenalna modlitwa, która najpierw rozbrzmiewa na całym świecie w różnych językach i aranżacjach, a na koniec jednoczy wszystkich uczestników ŚDM w największy na świecie chór na ponad 2 miliony gardeł, które wspólnie wyśpiewują to, co stanowi istotę spotkania.
To także modlitwa „podprogowa”, bo wielu przyciąga w pierwszej kolejności nie głęboki tekst, ale dobra rytmiczna muzyka, zagrana na najwyższym poziomie. W oparciu o hymn jedni komponują radiowe jingle, inni melodie psalmów, jeszcze inni podkłady muzyczne do świadectw i medytacji.
Tego, jak działa zawarty w nim tekst biblijny, który wpada w uszy i serca słuchaczy – nie sposób zmierzyć. Świadczy o tym choćby ostatnie spotkanie młodych w Krakowie, przy okazji którego słowa „Błogosławieni miłosierni” były odmieniane chyba przez wszystkie przypadki młodzieńczych refleksji i nawróceń. Często z komentarzem: „Zaczęło się od tego, że trafiłem w necie na ten kawałek i…”.
Czytaj także:
Ta dziewczynka zaczęła się rodzić… na Jasnej Górze podczas papieskiej mszy
Zapewne podobnie będzie też w Panamie. Hymn, który – zgodnie z ŚDM-owym zwyczajem – nawiązuje do tematu spotkania, zachęca młodych do wspólnej modlitwy jednymi z najodważniejszych słów, jakie padają na kartach Nowego Testamentu: „Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa Twego”.
Przygotowując się do spotkania w Panamie i promując je, młodzi powtarzają te słowa za Maryją i papieżem Franciszkiem, który wybrał je na temat najbliższego zlotu młodzieży z całego świata, a następnie, w orędziu na tegoroczny ŚDM, zachęcał, by młodzi podążali za przykładem Maryi w codzienności i planach na przyszłość.
Przesłuchując kolejne propozycje nadesłane na konkurs, szukaliśmy słów, które najlepiej wyrażą drogę, jaką podjął nasz Kościół i zaproszenie, jakie skierował do nas papież – tłumaczy Victor Chang Gonzalez, sekretarz generalny Komitetu Organizacyjnego ŚDM w Panamie.
Wraz z abp. Ulloą zachęca, by młodzież na całym świecie już teraz modliła się tymi słowami we własnych językach, a za półtora roku wspólnie wyśpiewała tę modlitwę w Panamie. Organizatorzy proszą też, by słów Matki Bożej nie wyrywać z kontekstu, ale poprzez nie odkrywać, że ta nastoletnia wówczas Bohaterka może i powinna być wzorem dla nowoczesnych nastolatków, których codzienność pozornie odbiega od biblijnych realiów.
„Być jak Maryja, która pewnego dnia odpowiedziała: TAK na wezwanie do Twego planu (…) Być jak Maryja, gotowa by wyruszyć (…) Zaangażowani tak, jak Maryja, która wiedziała, że jest służebnicą Pana” – o taką postawę proszą od dziś młodzi, nucąc piosenkę, która łączy wymagające treści z latynoskimi rytmami, entuzjazmem i radością – zupełnie, jak podczas ŚDM.
Czytaj także:
To już rok po ŚDM. Powspominajmy! Oto 10 hitów