separateurCreated with Sketch.

6 zdań, które pomogą ci przerwać małżeńską kłótnię

Para kłóci się na tle grafiki z burzą
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Mathilde Dugueyt - 10.07.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Kłótnie zdarzają się każdej parze. Aby nie robić sobie krzywdy, warto zatrzymać ostrą wymianę zdań, zanim sprawy zajdą za daleko. Ale jak powstrzymać spór w kilku słowach? Oto 6 zdań, które pomogą zawrzeć pokój z ukochanym…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Kiedy się kłócimy, każdy odbiera słowa inaczej. Generalnie, treść sporu nie jest najważniejsza. Jaki by nie był temat, to sposób, w jaki się kłócimy, sam proces jest ważny.

Dlatego warto wtrącić takie zdanie, które będzie sygnałem, że chcemy zakończyć spór i które pomoże nawiązać dialog.



Czytaj także:
Słowo „przepraszam” powinno być częstsze w małżeństwie niż „kocham cię”

Spór jest potrzebny, kłótnia mniej. Trzeba umieć czytać między wierszami i słuchać drugiej osoby. Zakończenie zdania pytaniem często łagodzi ton i otwiera na nową wymianę zdań, która dotyczy bardziej samej rozmowy niż treści sporu.

Odkryjcie 6 zdań kluczy, które według Karine Danan, psycholog i autorki książki „Kochać się i się nie kłócić, sekret szczęśliwych małżeństw”, pomagają zatrzymać kłótnię.

 

1. „Przykro mi, że się uniosłem/uniosłam”

Jeśli zdamy sobie sprawę z naszej postawy, z tego, że nie słuchamy drugiej osoby, że ją zraniliśmy to pierwszy krok, by nawiązać na nowo kontakt.

 

2. „Właśnie się kłócimy. Przestajemy czy kontynuujemy?”

Gdy dajemy się ponieść silnym emocjom, przestajemy się słuchać. Postawienie takiego pytania zwraca uwagę małżonka, pozwala mu się zastanowić. Może wtedy zadać sobie pytanie: czy naprawdę tego chcę?

 

 3. „Mam wrażenie, że coś się przypala”

Odwrócenie uwagi pomaga… znów zacząć się nawzajem słuchać. Chodzi o to, by odwołać się do czegoś praktycznego albo banalnego, bez związku z tematem kłótni. To przecina wymianę zdań.

 

4. „Kciuk” albo „słońce”

Dobrze, jeśli para (oczywiście w chwili, gdy wszystko między małżonkami jest OK) wybierze sobie słowo, które będzie hasłem-symbolem zrobienia przerwy w kłótni. Dowolne, abstrakcyjne, jakie chcemy. Gdy zajdziemy w sporze za daleko, jak w grze z czasów dzieciństwa, jedno lub drugie z małżonków rzuca to magiczne słowo na znak, że chce zatrzymać wymianę zdań.

 

5. „Widzę, że robię ci wyrzuty. Przestajemy czy kłócimy się dalej?”

W kłótni, zastąpienie zaimka „ty” przez „ja” łagodzi napięcie, bo wypowiedź zaczynająca się od „ja” nie brzmi tak oskarżycielsko. Ważne jest też zakończenie zdania pytaniem, bo to daje małżonkowi czas, niezbędny na zastanowienie się.

 

6. Jest mi smutno, że mi robisz tyle przykrości. Wstrzymujemy się czy kontynuujemy?

Żeby skłonić małżonka do wyjaśnień, najlepiej zadać mu pytanie. Gdy przyznajemy, że czujemy się zranieni, odwołujemy się do jego empatii. To działa, gdy rozmowa staje się zbyt bolesna.



Czytaj także:
Małżeńskie win-win: Jak skutecznie negocjować?


ZAKOCHANE MAŁŻEŃSTWO
Czytaj także:
Dlaczego mój mąż się zdziwił, kiedy wyznałam mu miłość

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!