Trwa projekt pomocy dla uchodźców syryjskich realizowany przez Caritas Polska we współpracy z Caritas Jordania.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
W ramach projektu 254 rodziny uchodźców i najuboższych Jordańczyków otrzymują pomoc finansową przez 6 miesięcy, dzięki czemu mogą opłacić koszty wynajmu mieszkania i zapewnić dzieciom podstawowe poczucie bezpieczeństwa.
Wskutek wieloletniego konfliktu w Syrii Jordania przyjęła ponad 660 000 uchodźców z sąsiadującego kraju. Tylko około 20% z nich mieszka w obozach, reszta musi na własną rękę zapewnić sobie dach nad głową. Efektem gwałtownego wzrostu liczby mieszkańców, zwłaszcza w północnych i środkowych regionach Jordanii, jest wzrost cen wszystkich usług, a w szczególności cen wynajmu mieszkania.
Czytaj także:
Franciszek: Wyrażam wielkie uznanie dla inicjatywy Caritas Polska!
Caritas będzie pomagał przez 2 lata
Rynek nieruchomości jest zbyt mały, aby pomieścić wszystkich potrzebujących przystępnego cenowo mieszkania na wynajem. Cenę za to płacą zarówno uchodźcy, jak i najubożsi mieszkańcy Jordanii. Około 10% uchodźców żyje w bezpośrednim zagrożeniu eksmisją, a ponad 87% syryjskich gospodarstw domowych jest zadłużonych. Większość syryjskich rodzin nie ma żadnego stałego źródła dochodu, a opłacenie czynszu jest główną troską głowy rodziny, stanowi około 50% miesięcznych wydatków rodziny.
W odpowiedzi na ogromne potrzeby uchodźców syryjskich Caritas Polska realizuje 2-letni projekt „Zaspokojenie pilnych potrzeb uchodźców syryjskich i ubogich Jordańczyków w zakresie schronienia”, współfinansowany w ramach programu polskiej współpracy rozwojowej MSZ RP. W 2016 roku pomoc otrzymały 252 rodziny, a w tym roku pomoc trafia do kolejnych 254 rodzin mieszkających w stolicy Jordanii – Ammanie i w dwóch prowincjach na północy – Irbid i Mafrak.
Rodziny syryjskie znajdujące się w najtrudniejszej sytuacji – a więc między innymi pozbawione ojca, wielodzietne, z osobami przewlekle chorymi i niepełnosprawnymi – otrzymują od Caritas pomoc finansową na opłacenie czynszu. W maju odbyła się dystrybucja kart bankomatowych, które co miesiąc doładowywane są kwotą 125 dinarów jordańskich (ok. 725 zł).
Beneficjenci w dowolnym momencie mogą wypłacić pieniądze z bankomatu, aby pokryć czynsz lub inne opłaty. Przed otrzymaniem karty bankomatowej beneficjenci zostali przeszkoleni z zakresu korzystania z bankomatu, dostępna jest również infolinia, na którą mogą zadzwonić w przypadku problemów.
Czytaj także:
Syryjczycy dziękują Polakom za pomoc. Z Aleppo powróciła delegacja Caritasu
Skuteczna pomoc?
Laith Bsharat, kierownik działu pomocy humanitarnej Caritas Jordania wyjaśnia:
Wsparcie finansowe dla uchodźców jest w tej chwili najlepszą formą pomocy dla uchodźców. Daje beneficjentom poczucie godności i wolności, ponieważ sami mogą decydować, jak konkretnie wydać otrzymane środki, co za nie kupić, zgodnie z potrzebami rodziny.
Jak wskazują dane z ankiet zrealizowanych po zakończeniu pierwszego modułu projektu, wszystkie rodziny przeznaczały otrzymane środki na opłacenie czynszu, czasem starczało im jeszcze na zakup żywności, leków czy opłacenie wizyty u lekarza.
Laith dodaje:
Pomoc finansowa ma też wymiar multiplikacyjny, gdyż wspiera lokalny handel, przedsiębiorczość i podtrzymuje rozwój jordańskiej gospodarki, mocno dotkniętej z powodu konfliktów w regionie.
Czytaj także:
Caritas uruchamia aplikację mobilną dla uchodźców w Polsce
Historie rodzin
Podczas wizyty monitorującej projekt pracowniczka Caritas Polska odwiedziła rodziny syryjskie otrzymujące pomoc finansową. Są to rodziny znajdujące się w bardzo trudnej sytuacji życiowej, w których ojcowie mają poważne problemy zdrowotne, utrudniające lub wręcz uniemożliwiające im pracę zawodową.
Jedna z rodzin pochodzi z wiejskich terenów Aleppo, gdzie ojciec przed wojną był rolnikiem. Uciekli do Jordanii w 2012 roku, krótko po wybuchu konfliktu. Mają pięcioro dzieci, w tym 8-miesięczne bliźnięta. Ojciec tylko dorywczo pracuje na targu warzywnym – nie może pracować regularnie, gdyż ma trudne do wyleczenia problemy z plecami.
Ze względu na dwoje niemowląt potrzeby rodziny znacznie przewyższają otrzymywaną pomoc, jednak są wdzięczni Caritas za wsparcie.
Ojciec tej rodziny przyznaje:
Zanim dostaliśmy pomoc od Caritas, właściciel mieszkania codziennie dobijał się do naszych drzwi, domagając się zapłaty zaległego czynszu. Dzięki pomocy Caritas nie zostaliśmy jeszcze eksmitowani. To jedyna pomoc, jaką otrzymujemy. Kiedy wojna się skończy, rodzina chce powrócić do domu, do Syrii.
Druga z odwiedzonych rodzin pochodzi z Dara, miasta w południowej Syrii, blisko granicy z Jordanią. Ojciec w wyniku konfliktu ma niesprawną prawą dłoń, ma także problemy z nerkami. Z kolei 4-letnia córeczka, najmłodsza z trójki rodzeństwa, ma rozszczepienie podniebienia i wymaga kolejnej już operacji. W Jordanii są od 2013 roku.
Matka rodziny opowiada:
Nasz dom został całkiem zniszczony, uderzyły w niego dwie rakiety. Mój kuzyn zginął w czasie wojny. Moja siostra nadal mieszka w Dara i prosi, żebyśmy im przysłali jedzenie, jeśli mamy, bo tam wszystkiego brakuje.
Nie widzą przyszłości w Syrii, marzą o tym, żeby zgodnie z procedurami międzynarodowymi zostać przesiedlonymi do innego kraju, w którym dzieci będą bezpieczne, będą mogły się rozwijać i być szczęśliwe. Na razie pomoc od Caritas pozwala im żyć i nie martwić się o to, czy następnego dnia nie wylądują na ulicy.
Projekt jest współfinansowany w ramach programu polskiej współpracy rozwojowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP.
Czytaj także:
Problem z uchodźcami. Co na ten temat mówi Biblia?