separateurCreated with Sketch.

Małżeństwo w górach. Jak wędrówki uczą nas życia we dwoje

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Przyklejeni - 29.07.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Małżeństwo w drodze – to model, który pozwala nam cieszyć się sobą mimo wysiłku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Zadyszka podczas górskiej wspinaczki swoją uciążliwością niejednego zniechęca do wybrania tej formy odpoczynku w wakacje. Tak też może być w relacji. Małżeństwo w drodze – to model, który pozwala nam cieszyć się sobą mimo wysiłku.

W klimacie wakacji podejmujemy temat górskich wędrówek starając się wznieść rozważania na wyższy poziom. Bieszczady, Pieniny czy Tatry – każdy szlak przyprawia o zadyszkę, czasem już na pierwszych metrach. Jeśli we wspinaczce szukamy odpoczynku, możemy się zawieść. A jednak tłumy wyruszają z Zakopanego czy Szczawnicy, w niektórych miejscach tworząc kilkusetmetrowe kolejki na szczyt. Jak oni dają radę?


Kobieta trzyma globus w rękach
Czytaj także:
Tanie podróżowanie. 8 wskazówek

Zastanawiając się nad odpowiedzią, doszliśmy do wniosku, że natężenie trudności wzrasta, kiedy ciągle wsłuchujemy się w swój organizm, w swoje odczucia i uświadamiamy sobie, że jest ciężko i nie mamy już siły. Podobnie jest z budowaniem relacji. Kiedy wsłuchujemy się w siebie zbyt często i intensywnie, a co gorsza, pozwalamy sobie na pójście za tymi stanami (np. emocjonalnymi), które narzucają nam różne zachowania, szybko przekonujemy się, że droga pod górę nam nie idzie. Ciągle jesteśmy zmęczeni. Ciągle rozdrażnieni. Nie jest sielankowo, mięśnie nie są rozluźnione, ale stale napięte. Jak sobie z tym radzimy?



Czytaj także:
W górach słychać głos Boga

Zachętą niech będzie cytat z Jana Brzechwy:

W walce z górą ten coś wskóra,
Kto się stanie sam jak góra!

Zapraszamy od obejrzenia najnowszego odcinka Przyklejonych!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!