Jedynie 36 świętych kobiet i mężczyzn nosi godność Doktora Kościoła. Św. Jan Paweł II podczas swego długiego pontyfikatu nadał ten tytuł tylko jednej osobie, pewnej kobiecie…
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Doktorzy Kościoła
Począwszy od XIII wieku papieże zaczęli wyróżniać świętych, których nauczanie w zakresie teologii czy duchowości odznaczało się wyjątkowością. Święci ci, mężczyźni i kobiety, otrzymywali oficjalny tytuł „doktora”. Rzeczownik ten odwołuje nas do łacińskiego źródłosłowu – czasownik docere oznacza „uczyć”.
Czytaj także:
Św. Edyta Stein. 15 rzeczy, które mnie w niej zachwycają
Pierwszymi świętymi, których ogłoszono Doktorami Kościoła, byli: św. Grzegorz Wielki, św. Ambroży, św. Augustyn oraz św. Hieronim. Każdy z nich wniósł niepowtarzalny wkład w rozwój teologii, duchowości lub biblistyki. Trzema Doktorami cieszącymi się szczególnym uznaniem w Kościele Wschodnim są św. Jan Chryzostom, św. Bazyli i św. Grzegorz z Nazjanzu.
Ostatecznie wypracowano trzy kryteria, które musi spełniać Doktor Kościoła. Może to być jedynie osoba ogłoszona przez Kościół świętym, odznaczająca się wyjątkowym stopniem świętości oraz niosąca przesłanie teologiczne, które winno być aktualne na każdy czas.
Procedurę zaliczenia danego świętego w poczet Doktorów Kościoła rozpoczynała zawsze ówczesna Kongregacja ds. Obrzędów, a następnie decyzję zatwierdzał papież.
Krótka lista świętych
Zważywszy na liczbę świętych wyniesionych przez stulecia na ołtarze, lista Doktorów Kościoła jest stosunkowo krótka. Przez lata stawała się jednak bardziej różnorodna i uzupełniana także przez kobiety. Jak dotąd tytuł Doktora Kościoła nadano czterem świętym. Są to: św. Teresa z Avila, św. Katarzyna ze Sieny, św. Teresa od Dzieciątka Jezus oraz św. Hildegarda z Bingen.
Co interesujące, św. Tereska napisała tylko jedną książkę – i to autobiografię. Pomimo to jest Doktorem Kościoła – jedynym ogłoszonym przez papieża Jana Pawła II w trakcie jego 26-letniego pontyfikatu.
Powszechne było przekonanie o wyjątkowości duchowego dziedzictwa Małej Teresy, zaś jak wyjaśnił Jan Paweł II, „mimo braku odpowiedniego wykształcenia [Autorki] i nieznajomości metod badania i interpretowania świętych ksiąg… doktryna Teresy od Dzieciątka Jezus odznacza się niezwykłą mądrością oraz pomaga wielu ludziom wszystkich stanów poznać i umiłować Jezusa Chrystusa i Jego Ewangelię”.
W trakcie swojego pontyfikatu papież Benedykt XVI zaliczył w poczet Doktorów Kościoła św. Jana z Avila i św. Hildegardę z Bingen, a papież Franciszek jak dotąd ogłosił jednego Doktora – św. Grzegorza z Nareku.
I choć doktorzy ci nie umieliby pewnie nastawić złamanej kończyny, są w stanie uleczyć i zbliżyć do Boga złamane serce.
Czytaj także:
Jak św. Tereska z Lisieux zapoczątkowała kult Matki Bożej od Uśmiechu