separateurCreated with Sketch.

Karateka z Aleppo. Ma 6 lat i nie wie, jak wygląda świat bez wojny

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Nur urodziła się w Aleppo dokładnie wtedy, kiedy zaczynała się wojna domowa. Mimo że nie wie, czym jest pokój na świecie, dorasta z głową pełną marzeń.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Rodzice 6-letniej Nur, Wassim i Ala, od początku chcieli, żeby ich córka kochała sport. Tak się stało. Swoją przygodę z karate dziewczynka rozpoczęła, gdy tylko nauczyła się chodzić. Na początku naśladowała mamę i tatę, który ma w tej dyscyplinie czarny pas.

Kiedy sytuacja robiła się coraz bardziej niebezpieczna, rodzina przeniosła się do pobliskiego – i nieco spokojniejszego – Kefer Karmîna. Właśnie tam Nur zaczęła występować przed niewielką publicznością. Z biegiem czasu stała się coraz bardziej popularna.

Możliwości, które tutaj mamy, są bardzo ograniczone. Dojście do takiego poziomu nie było wcale łatwe dla mojej córki – mówi Wassim Setut.

Wassim starał się zaaranżować bezpieczną przestrzeń, w której córka mogłaby trenować. Właśnie w takich okolicznościach przyłapała ich z aparatem Yehya Alrejjo.



Czytaj także:
Piękna Rita tańczy wśród ruin Aleppo [wideo]

Po bardzo długich poszukiwaniach mężczyźnie udało się także kupić małe kimono. Nur powiedziała, że to jeden z najlepszych prezentów w jej życiu.

Dziewczynka trenuje pod okiem ojca. Oglądają razem zawody na YouTubie, a potem próbują odtworzyć to, co zobaczyli na ekranie. Wassim zdecydowanie nie chce opuścić Syrii niszczonej wojną domową. Ma nadzieję, że jego córka zostanie mistrzynią karate i stanie się częścią „pięknego początku dla nowej Syrii”.

Źródło: buzzfeed.com, The Syria Campaign/Facebook, TRT World

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!