separateurCreated with Sketch.

Doktor Google? Teraz pomoże zdiagnozować chorych na depresję

KOBIETA W DEPRESJI
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Zelda Caldwell - 15.09.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Wyszukiwarka od razu będzie wysyłała użytkownikom link do badania przesiewowego, które pomoże w diagnozowaniu depresji.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Czujesz się przygnębiony, próbujesz poczytać coś na temat swojego stanu, wpisujesz słowo depresja w różnych formach i przypadkach. W takich sytuacjach wyszukiwarka Google pomoże w decyzji, czy powinieneś zacząć szukać pomocy profesjonalisty.

Kwestionariusz z 9 pytaniami

Internauci ze Stanów Zjednoczonych, którzy szukają terminów związanych z „depresją” lub „kliniczną depresją” będą przekierowywani do kwestionariusza PHQ-9 (PHQ – Patient Health Questionnaire), standardowego narzędzia stosowanego przez praktyków medycznych, które pomaga w wychwytywaniu klinicznej depresji.

Nowa funkcja została opracowana we współpracy z Narodowym Sojuszem Chorób Psychicznych. Powinna już być dostępna dla amerykańskich internautów. Wciąż nie wiadomo, kiedy podobne rozwiązanie pojawiłoby się także i w Polsce.

Ci, którzy klikną w link, zobaczą listę takich pytań, jak m.in.: uprzednie doświadczanie symptomów depresji, włączając w to brak zainteresowania czy przyjemności przy wykonywaniu różnych czynności, słaby apetyt lub przejadanie się, poruszanie się czy mówienie w powolny sposób – tak, że inni ludzie są w stanie to zauważyć.



Czytaj także:
Depresja – czym tak naprawdę jest i jak ją rozpoznać?

Połowa nie podejmuje leczenia

Vidushi Tekriwal, menadżerka produktu w Google’u ma nadzieję, że ta usługa będzie użyteczna dla tych, którzy potrzebują pomocy. Podpowie im natychmiast, gdzie jej szukać.

 

Depresja jest wysoce powszechnym stanem, jednak blisko połowa ludzi, którzy na nią cierpią, nie podejmuje leczenia – mówi Tekriwal w rozmowie z portalem MarketWatch. – Poprzez łatwe udostępnianie PHQ-9, mamy nadzieję, że pomoże to w przekazaniu pożytecznych i wnikliwych informacji, by wzbudzić bardziej pogłębiony research w sieci, bądź zachęcić do otwartej rozmowy z twoim lekarzem.

 

Artykuł pojawił się w angielskiej edycji portalu Aleteia



Czytaj także:
Pokaż mi swojego Instagrama. A powiem Ci, czy masz depresję

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!