separateurCreated with Sketch.

Tym trzem Polkom ukazywała się św. Teresa z Lisieux

Tym trzem Polkom ukazywała się św. Teresa z Lisieux
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Św. Teresa od Dzieciątka Jezus stanęła na duchowej drodze trzech Polek – jedna jest już ogłoszona świętą, w przypadku dwóch pozostałych trwają procesy beatyfikacyjne. Komu i dlaczego ukazywała się Mała Tereska?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Św. s. Faustyna wspomina, że od dziecka miała szczególne nabożeństwo do św. Teresy od Dzieciątka Jezus, które jednak w zakonie osłabło. W trudnym dla niej okresie, po nowennach do wielu świętych poczuła, że to właśnie do Małej Tereski ma się modlić. Tak też zrobiła. W swoim Dzienniczku zanotowała:

„W piątym dniu nowenny śni mi się św. Teresa, ale jakoby była jeszcze na ziemi. Ukryła przede mną świadomość, że jest świętą i zaczęła mnie pocieszać, żebym się tak nie smuciła z powodu tej sprawy, ale więcej ufała Bogu”.

Mała Tereska jednocześnie przekazała, że na trzeci dzień s. Faustyna pomyślnie załatwi pewną swoją trudną sprawę. W czasie tego snu jednak wywiązała się jeszcze inna rozmowa:

Św. s. Faustyna zaznacza, że to sen, ale na trzeci dzień – zgodnie z zapowiedzią Małej Tereski – pomyślnie załatwiła trudną dla siebie sprawę i to z wielką łatwością. Dziś widzimy, że spełniła się także druga zapowiedź św. Tereski.

MARIA DULCISSIMA HOFFMANN
Wikipedia | Domena publiczna
Maria Dulcissima Hoffmann

Mała Helenka krótko po swojej Pierwszej Komunii Świętej, kiedy pracowała z rodzicami na polu, znalazła medalik z zakonnicą z różami na piersiach. Od tego czasu zakonnica ta zaczęła pojawiać się w jej snach. Dawała dziewczynce konkretne wskazówki, jak ma postępować, by budować „w duszy duchową kapliczkę dla Jezusa”. Zachęcała ją do kochania Pana Boga i bliźnich.

Dopiero przeglądając pisma religijne Helena rozpoznała na jednym ze zdjęć świętą karmelitankę. Ich życiorysy są bardzo podobne – pełne ufności, oddania, ale też cierpienia.

Krótko po wstąpieniu do klasztoru s. Maria Dulcissima, bo takie imię przybrała, zaczęła chorować i umarła w opinii świętości – mając 26 lat. Siostrę Dulcissimę nazywa się dziś śląską Małą Tereską.

W czasie II wojny światowej Kunegunda Siwiec, pieszczotliwie nazywana przez górali Kundusią, wyznaje spowiednikowi, że od dawna słyszy głos Jezusa wewnątrz siebie, najczęściej i najbardziej wyraźnie po Komunii Świętej. Wtedy też kapłan – z racji, że Kundusia potrafiła się jedynie podpisać – zaczyna notować poszczególne rozmowy.

Kundusię odwiedzają także święci. Jedną z nich jest św. Teresa od Dzieciątka Jezus, której to imię przyjęła wstępując do Trzeciego Zakonu Karmelitańskiego. W jednej z rozmów karmelitanka wskazuje Kunegundzie, że otrzymała ona szczególną łaskę. Zapytana przez Kunegundę święta, co takiego Panu Jezusowi się w niej spodobało, odpowiedziała, że jej miłość ku Bogu i bliźnim.

Kiedy Kundusia pytała Jezusa o sprawy wojny, On prosił ją, by szła drogą, jaką wybrała Mała Tereska i wskazywał wstawiennictwo świętej:

Sama święta Teresa zachęcała ją:

Źródło: Dzienniczek św. s. Faustyny „Miłosierdzie Boże w duszy mojej”, Wydawnictwo Promic 2010.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.