separateurCreated with Sketch.

Maria Magdalena z krwi i kości. Zrekonstruowano jej twarz

MARY MAGDALENE FACE

French computer graphics sculptor Philippe Froesch (L) and French anthropologist, paleontologist and forensic pathologist Philippe Charlier (R) present a forensic facial reconstruction of Mary Magdalene, based on the relics of the French medieval village of Saint-Maximin-la-Sainte-Baume, on September 8, 2017 in Martigues, within the 7th International Congress of Pathography. / AFP PHOTO / ANNE-CHRISTINE POUJOULAT

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Sylvain Dorient - 22.09.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Koroner Philippe Charlier, opierając się na technikach medycyny sądowej, zrekonstruował twarz “apostołki Apostołów”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ma delikatne rysy twarzy, charakterystyczne dla rasy śródziemnomorskiej. To kobieta w średnim wieku o ciemnych włosach i wystających kościach policzkowych. Oblicze Marii Magdaleny, jakie odsłonił przed nami profesor Philippe Charlier przy okazji siódmego międzynarodowego kongresu paleopatologii, koresponduje z obrazem świętej jaki wyłania się z Ewangelii.

Prace nad rekonstrukcją prowadziła grupa badaczy z Uniwersytetu Wersalskiego koordynowana przez profesora Charlier. Opierali się oni na relikwiach czczonych w bazylice pod wezwaniem świętej Marii Magdaleny w Saint-Maximin-la-Sainte-Baume (Var). W tamtejszym relikwiarzu przechowywana jest czaszka świętej.

 

https://twitter.com/VirginieTour/status/906446574003408897

 

Według tradycji spisanej w XIII wieku przez włoskiego kronikarza Jakuba de Voragine, Maria Magdalena uciekając przed prześladowaniami w Palestynie miałaby przybyć aż do Prowansji w towarzystwie uczniów, wśród których wymienia się również Łazarza. Święta miałaby też głosić Ewangelię w Marsylii, a następnie podjąć życie pustelnicze w okolicznej grocie.

Relikwie w świetle medycyny sądowej

Czaszki nie wyjęto z relikwiarza, ale wykonano 400 fotografii, tak aby badacze mogli stworzyć jej trójwymiarową wersję. Następnie, kości przyobleczone zostały w tkankę mięśniową i tłuszczową, i okryte skórą o kolorycie śródziemnomorskim. „To tak jakbyśmy rekonstruowali twarz jakieś szkieletu znalezionego w lesie” – wyjaśnia lekarz.

 

 



Czytaj także:
Lady Gaga z różańcem w dłoniach: tak wygląda moja walka o zdrowie

To nie pierwszy raz gdy Philippe Charlier stosuje techniki medycyny sądowej wobec wielkich postaci z historii. Znany szerszej publiczności z programu Secrets d’Histoire (fr. Tajemnice Historii) współprowadzonego wraz ze Stéphanem Bern, stworzył cyfrową kopię czaszki Henryka IV, przeprowadził analizę szczątków Ryszarda Lwie Serce czy Diany de Poitiers… W ramach badania przeprowadzonego na szkielecie Agnès de Sorel wykazał, że zmarła ona w wyniku zatrucia rtęcią. Z kolei badanie przeprowadzone na domniemanych szczątkach Joanny d’Arc pozwoliło ustalić, że mamy do czynienia nie tyle z Dziewicą Orleańską co z egipską mumią!



Czytaj także:
Biblia, która wyłoniła się spod gruzów World Trade Center

Lekarz przyznaje, że trwające od roku badanie na domniemanych relikwiach uczennicy Chrystusa nie przyniosło jednoznacznych odpowiedzi. „Niezwykle trudno jest orzec o autentyczności relikwii. To przypadek nieporównywalny do innych postaci historycznych, np. z XVII wieku gdzie dysponujemy ich portretami, znamy pochodzenie, itp.”. Ta sprawa pozostaje jeszcze otwarta.


NIEDZIELNA MSZA ŚWIĘTA
Czytaj także:
Opuściłem niedzielną mszę. Muszę od razu iść do spowiedzi?

Tekst opublikowany we francuskiej edycji portalu Aleteia.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!