separateurCreated with Sketch.

Kontrakt małżonków – jak wygląda i kiedy powinniście go podpisać?

OBRĄCZKI MAŁŻEŃSKIE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Podpisywanie czegokolwiek w małżeństwie nie kojarzy się najczęściej pozytywnie, bo przywodzi na myśl np. podpisywanie intercyzy lub papierów rozwodowych. Jest jednak kontrakt, który warto w pewnym momencie podpisać.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Jesteśmy aktywnym małżeństwem. Mając małe dzieci i pracę, angażujemy się w wiele inicjatyw. Lubimy to i nie chcemy rezygnować z posługi we wspólnocie czy przy organizacji kursów ewangelizacyjnych. Oznacza to jednak wiele spotkań, przemyśleń, dopinania szczegółów, a co za tym idzie – dużo czasu.

W pewnym momencie zauważyliśmy, że stanowczo za mało czasu spędzamy tylko ze sobą lub jesteśmy już tak zmęczeni, że nie mamy ochoty nawet porozmawiać. Po jednej z rozmów „naprawczych” stworzyliśmy kontrakt małżeński. Brzmi poważnie i odstraszająco? Spokojnie, to tylko pozory. Ale od początku!



Czytaj także:
Notatniki. Czyli o zbawiennym działaniu zapisywania życia. Proste i skuteczne!

 

 

Kontrakt małżeński – co to takiego?

W naszym przypadku jest to zwykła żółta karteczka, na której spisaliśmy sobie absolutne minimum dla nas, abyśmy czuli radość w naszym małżeństwie. Przegadaliśmy na poważnie czego każde z nas potrzebuje, by w naszym związku czuć się dobrze.

Co na niej jest? Z mojej strony pojawiły się np. punkty dotyczące samotnego odpoczynku poza domem, a ze strony mojego męża przede wszystkim były to postulaty o dbanie o czas tylko dla nas – bez gości, pracy czy ustalania domowego budżetu.

Kontrakt małżeński, który proponujemy, jest to po prostu wpisanie przysięgi małżeńskiej w konkretne czyny.



Czytaj także:
7 prostych pomysłów na ożywienie relacji w małżeństwie

 

Nasz kontrakt – co na nim jest?

1. Co najmniej dwa razy w miesiącu robimy sobie wieczór tylko dla nas, „domową randkę”.

Jako, że nie oglądamy telewizji  (co jest bardzo na plus dla relacji w ogóle), często wtedy oglądamy jakiś film lub przegadujemy masę spraw, ale dotyczących nas samych, a nie dzieci, prowadzenia domu czy pracy.

2. Czas tylko dla siebie (czas osobno) – dajemy sobie przestrzeń odpoczynku w ciszy od całego świata.

Jedno z nas zajmuje się dziećmi, a drugie ma czas na własne przemyślenia. Dla mnie najczęściej jest to adoracja Najświętszego Sakramentu lub spacer. Budujemy w ten sposób bazę swoich myśli, którymi przy herbacie się dzielimy i po prostu… wyłączamy się z wielu spraw dnia codziennego.

3. Mówimy o sobie dobrze. Zawsze.

Niby nic wielkiego, ale jest to bardzo twórcza siła dla małżeństwa. Pozytywnie nastraja i nastawia w stosunku do siebie. Nie przychodziło nam to nigdy szczególnie trudno, ale nazwanie tego głośno zmobilizowało jeszcze bardziej do mówienia o sobie dobrze.


MAŁŻEŃSTWO
Czytaj także:
Boisz się, że Twoje małżeństwo będzie nieudane? Wypróbuj tych 5 ćwiczeń i… przestań się martwić

 

Jak przygotować kontrakt małżeński?

1. Porozmawiajcie

Wybierzcie czas tylko dla siebie, by móc spokojnie porozmawiać bez świadków. Przygotujcie się też, że potrzeby drugiej strony wcale nie muszą się wam podobać. Nastawcie się na słuchanie i dajcie sobie taką przestrzeń.

2. Wybierzcie minimum

Wybierzcie z całej puli waszych wniosków z rozmowy to, co stanowi absolutne minimum dla waszego małżeństwa. W kontrakcie nie spisujcie swoich „marzeń, oczekiwań”, ale to, co faktycznie będziecie realizować. Kontrakt ma bowiem stać się trampoliną, która będzie was wybijała ku kolejnym krokom w małżeństwie.

3. Zanotujcie w punktach Wasze wnioski

To jak wasz kontrakt zostanie spisany, zależy już tylko od was. Nasz wisiał długo na tablicy obok kalendarza i wszystkich domowych przypominajek, ale w taki sposób, aby nikt poza nami go nie czytał. My wiedzieliśmy, co jest w środku, ale codzienne patrzenie na „żółtą karteczkę” mobilizowało do pamiętania o tym, co przecież… podpisaliśmy.


ZAKOCHANI KOBIETA I MĘŻCZYZNA
Czytaj także:
3 decyzje, które sprawią, że będziecie świetnym małżeństwem

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!