Czy tradsi i charyzmatycy mogą się lubić? Sprawdziliśmy to. Na żywo!

Zobaczcie, jak internetowy konflikt między tradsami i charyzmatykami widzą Marcin Zieliński i Dawid Gospodarek – goście spotkania na żywo w ramach kampanii #JezusNieHejtował.

Obserwując internetowe dyskusje katolików można odnieść wrażenie, że Kościół dzieli się na zacietrzewionych tradycjonalistów i niepoważnych charyzmatyków.

Jedni wyniośli i sarkastyczni, zarzucają wszystkim herezje. Drudzy szukają emocji, uniesień i bagatelizują tradycję. Jedni i drudzy wydają się nie mieć ze sobą żadnej płaszczyzny kontaktu.

Czy sytuacja rzeczywiście jest aż tak zła?

Czytaj także:
#JezusNieHejtował – odpowiadamy na Wasze pytania!

Aby to zbadać, zaprosiliśmy dwie osoby o różnych duchowościach:

Marcina Zielińskiego – lidera charyzmatycznej wspólnoty „Głos Pana” ze Skierniewic i autora głośnej książki „Rozpal wiarę. A będą działy się cuda”. Ewangelizatora, głoszącego w wielu krajach świata.

Oraz Dawida Gospodarka – publicystę katolickiego, redaktora Magnificat Polska. Pasjonata teologii, który bardzo ceni starą liturgię, tradycyjne śpiewy i spójną doktrynę.

Ale to, co wydarzyło się podczas tego nagrania przeszło nasze najśmielsze oczekiwania.

Dyskusja o braku rozmowy w Kościele

„Jako katolik, czyli brat, powinienem być ostatnią osobą, która skrytykuje czyjąś modlitwę” – mówił Marcin Zieliński. I stwierdził, że chętnie wybierze się na mszę trydencką. Dawid Gospodarek przyznał z kolei, że właśnie przez hejt dowiedział się o istnieniu starej liturgii. I tłumaczył, skąd cynizm i sarkazm w tradycjonalistycznych komentarzach.

Dlaczego miłość bez szacunku nie ma najmniejszego sensu? Czy tradsi są zawsze smutni, a charyzmatycy przesadzają z emocjami? Kogo rażą nadużycia liturgiczne?

Przed Wami rozmowa, której od dawna w internecie brakowało:

Czytaj także:
Jak radzić sobie z własną złością i trudnymi emocjami, żeby nie okazać się hejterem?

Kampania #JezusNieHejtował została przygotowana przez portal Aleteia.pl w ramach tegorocznego Dziedzińca Dialogu.