24 października to wyjątkowy dzień, w którym Misjonarze Klaretyni wspominają swojego Założyciela – św. Antoniego Marię Clareta, z tej okazji postanowili nagrać piosenkę, do której słowa napisał… sam święty!
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Droga Klareta do świętości, jak to zwykle w życiu bywa, nie była prosta. Był wychowany w wierze i od dziecka odznaczał się wrażliwością na los drugiego człowieka, ale z czasem jego zapał ewangelizacyjny, przyćmiło zamiłowanie do pracy (jego losy dzieją się w XIX wieku, jednak problem wydaje się bardzo współczesny). Błyskotliwa kariera młodego Hiszpana w rodzinnym biznesie (jego rodzina miała zakład tkacki) jest w rozkwicie, ale niebezpieczeństwo utraty życia w morzu i doświadczenie zdrady przez wspólnika – hazardzistę, sprawiają, że Klaret postanawia zostawić swoje dotychczasowe życie i zostać księdzem.
Klaret zakłada zgromadzenie
Jednak, jak się okazuje to też nie jest takie łatwe, po próbach wyboru właściwego klasztoru (miał w planach zakon kartuzów i jezuitów) mając dopiero 33 lata, w czerwcu 1841 roku spełnia się jego największe marzenie – otrzymuje z Rzymu tytuł Misjonarza Apostolskiego i zostaje posłany do głoszenia na wzór Apostołów.
8 lat później podejmuje także decyzję o założeniu Zgromadzenia Misjonarzy Synów Niepokalanego Serca Maryi, co zresztą robi 16 lipca 1849 r. Charyzmat nowego zgromadzenia opiera na napisanej przez siebie konstytucji, która po ponad 150 latach stała się inspiracją dla powstania piosenki:
Kto płonie miłością
i rozpala nią wszystko
niczego się nie boi
i raduje się w biedzie
Odważnie stawia czoła wszystkim przeciwnościom
Potrafi się cieszyć mimo prześladowań
Czytaj także:
Kochaj mnie jak zapalniczka płomień. Piosenka Perfectu, która zbliży Cię do Boga
Definicja misjonarza
W naszej konstytucji jest bardzo ważny punkt, który nazywa się „definicją misjonarza”. Czyli kim jesteśmy, kim jest misjonarz klaretyn – mówi o. Marcin Kowalewski, wokalista i założyciel zespołu Fragua.
Do tego nawiązuje piosenka „CMF”. Jej tytuł to zakonny skrót z refrenu Syn Serca Matki (łac. Cordis Mariae Filius).
O. Marcin Kowalewski podpowiada, jak można traktować tę piosenkę:
Piosenka jest przypomnieniem, że każdy z nas, niezależnie od stanu jest misjonarzem. To znaczy, ze ma ogień, którym może zapłonąć i zapalić nim innych. To znaczy, ze jest do tego przekonany – po prostu kocha.
Posłuchajcie absolutnej premiery!