separateurCreated with Sketch.

Co oznaczają rozpostarte ramiona Chrystusa z Rio de Janeiro?

STATUA JEZUSA W RIO DE JANEIRO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Statua Chrystusa Odkupiciela Świata to jeden z 7 nowych cudów świata. Trudno się dziwić. Statystyki powalają. Masywna konstrukcja waży 1145 ton. Sama głowa to ok. 30 ton. Od jednej ręki do drugiej (ważących każda po 9 ton) jest pełne 28 metrów.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wielu dystansuje się jednak od tej klasyfikacji. Mają swoje racje. Swego czasu były prezydent Luiz Inácio Lula da Silva bardzo nachalnie zabiegał o oddawanie głosów na brazylijski pomnik Chrystusa Odkupiciela Świata. A dla większości Brazylijczyków ta figura to bardzo intymna sprawa.

– To nasz Cristo Redentor – zwraca się dumnie do pewnej polskiej turystki babuleńka. Jadą wspólnie kolejką wspinającą się na szczyt granitowej góry Corcovado.

– Co niedziela tu jestem – dodaje po chwili zastanowienia.

– Rozumiem, że pomodlić się? – dopytuje z zainteresowaniem, ale i przez grzeczność Polka.

– To też. Wiadomo. Ale wiesz… – kobiecina dodaje jakby półszeptem, skłaniając młodszą turystkę do nachylenia uszu ku jej ustom. – Ja tu mam swoją tajemnicę…

 

Zarobić pod figurą Odkupiciela z Rio

Nagle do wagonu kolejki wparowują rozweseleni grajkowie. Nie potrzeba kilku sekund, by momentalnie cały wagon wypełnił się sambowymi rytmami. To w końcu Brazylia. Trzeba być gotowym na takie hece. Kilka osób bez cienia nieśmiałości zaczyna coraz odważniej kręcić biodrami. W tym czasie najniższy z uśmiechniętych od ucha do ucha grajków odkłada na chwilę trąbkę i zdjąwszy kapelusz z głowy, rozpoczyna przechadzkę pośród współpasażerów. Jasny gest. Pora na zarobek.

Orkiestra nie przestaje grać. Ktoś powie, że taka zabawa nie konweniuje z miejscem, do którego zmierza kolejka. Że nie ma w tym sacrum. Że przecież część ze współpasażerów ma prawo traktować przyjazd pod najsłynniejszą statuę Jezusa Chrystusa na świecie jako swego rodzaju przeżycie duchowe. Jako pielgrzymkę.

Tymczasem tu pielgrzymka przybiera postać skocznej samby. Nie należy się jednak obrażać na rzeczywistość. Duchowość polska a latynoska to często dwa skrajne światy. Przybywając do Ameryki Łacińskiej, należy się po prostu do takich rzeczy przyzwyczaić. Innego wyjścia nie ma. W przeciwnym wypadku całe dnie będziemy chodzić zgorszeni i zniesmaczeni. Szkoda czasu.

 

Chrystus Odkupiciel z Rio pochodzi… z Francji

– To jak jest z tą tajemnicą? – po tym, jak orkiestra kończy sambowe popisy, Polka powraca do rozpoczętego już wątku.

– Ha-ha! Aaaa… Widzę, że i gringo czasem lubi posłuchać starszych osób – dodaje z przekąsem babcia.

– Zwłaszcza, gdy mowa o tajemnicy, proszę pani – uśmiecha się znacząco dziewczyna.

– Bo widzisz… Wśród robotników budujących tę kolejkę na Corcovado był i mój ojciec. I ja tu przychodzę troszkę dla niego. A wierz mi: im naprawdę łatwo nie było.

Pani ma rację. Faktycznie, łatwo nie było. Gdy wznoszono ten pomnik, kolejka, którą teraz tak wygodnie podróżujemy niemal pod samo podnóże statuy, jeszcze nie istniała. Mało tego. Trzydziestometrową statuę Chrystusa z wapienia wykuto we Francji. I dopiero potem na pokładzie statku przetransportowano ją do Brazylii.

Widząc w tej chwili zza okien kolejki stopień nachylenia zboczy Corcovado, aż dziw bierze, że robotnikom udało się dokończyć dzieła.

– Pierwotnie miał tu stać gigantyczny krzyż lub postać z kulą ziemską w dłoni – kontynuuje sympatyczna babuleńka.

– Tak, tak. Czytałam o tym – chwali się turystka. – Pomnik Chrystusa Odkupiciela jest na pamiątkę setnej rocznicy niepodległości waszego kraju.

– No, proszę. Widzę, że troszkę poczytałaś przed przyjazdem – cieszy się babuleńka.

 

Co oznaczają rozpostarte ramiona Chrystusa z Rio

Ze stacji końcowej do statuy Chrystusa Odkupiciela jest już naprawdę niewiele. Trzeba pokonać dokładnie 222 stopnie. Dla osób starszych przygotowano jednak windę oraz ruchome schody. Brazylijczykom bardzo zależy, by pod statuę mógł dotrzeć dosłownie każdy. Także ten pan, którego z dołu obserwuję od pewnego czasu. Opierający się o statuę i zapalający papierosa.

– Na pewno jednak nie wyczytałaś, co oznaczają rozpostarte ramiona Jezusa – przed wejściem do windy starsza pani raz jeszcze zagaduje polską dziewczynę.

– Ma pani rację. Nie mam zielnego pojęcia – wykrzykuje pogodnie.

– To bardzo proste – uśmiecha się kobieta. – To nasza życzliwość. Ot co! Życzliwość mieszkańców Rio!

– Tara-rara.. Dodaje z przekąsem idący z tyłu starszy jegomość. – Pani nie wierzy w tę teorię. U nas w São Paulo wszyscy wiemy, że Cristo Redentor złoży ręce dopiero wtedy, gdy leniuchy z Rio zaczną pracować


NAJPIĘKNIEJSZE KLASZTORY W POLSCE
Czytaj także:
Oto najpiękniejsze klasztory w Polsce! [zdjęcia]


MADONNA Z CIVITAVECCHIA
Czytaj także:
Civitavecchia. Figura Matki Bożej płacze krwawymi łzami


RIO
Czytaj także:
10 ciekawostek o pomniku Chrystusa Odkupiciela z Rio de Janeiro [zdjęcia]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!