Kilka minut po tym, jak zdobył drugą bramkę, Ryan Colclough był już w drodze do szpitala. Zdążył w samą porę!
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Tuż przed zdobyciem drugiej bramki, Ryan Colclough spojrzał na swojego ojca, który kibicował mu na trybunach. „Dał mi znać, że wody odeszły. Strzeliłem gola i podbiegłem do trenera. On powiedział, że mogę zejść z boiska. Pobiegłem od razu do tunelu, a potem do szpitala” – mówił na antenie BBC.
Dzięki jego bramkom drużyna Wigan Athletic pokonała Doncaster 3:0. Ale nie to było tego wieczora najważniejsze. „Zszedł z boiska, ponieważ był już myślami zupełnie gdzie indziej. Wszyscy jesteśmy ludźmi, jednostkami – niektórzy piłkarze w ogóle by nie pojechali do szpitala, do teraz siedzieliby w szatni! Inni chcą wspierać swoje kobiety i naszym zadaniem jest wspierać ich w robieniu tego, co uważają za stosowne” – przekonuje asystent menedżera klubu, Leam Richardson.
Czytaj także:
“Gdy zostaniesz ojcem, zrozumiesz”. Litewski trener mówi o tym, co najważniejsze
22-letni Ryan Colclough wparował do szpitala w ostatniej chwili. Nie zdążył się nawet przebrać, więc miał na sobie strój piłkarski. Zdjęcie wzruszonego ojca z malutkim chłopcem w ramionach opublikował na Twitterze prezes klubu David Sharpe.
Congrats to Ryan Colclough who scored a brace tonight in our win before being substituted to make it in time to see the birth of his son! 👏🏼 pic.twitter.com/Efvjk9P3sw
— David Sharpe (@DavidSharpe91) November 21, 2017
„Wciąż jestem trochę przytłoczony tym wszystkim, ale to wspaniałe uczucie i nie mógłbym sobie życzyć niczego lepszego” – stwierdza Ryan Colclough.
Nowo narodzony Harley Thomas (który jest drugim synem pary) i jego mama czują się świetnie.
Czytaj także:
Był piłkarzem Manchesteru United. Dziś jest księdzem!
Źródło: BBC, telegraph.co.uk