separateurCreated with Sketch.

Marc McMorris – od śpiączki do olimpijskiego brązu

Mark Mcmorris
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Louis du Bosnet - publikacja 16.02.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Po tym, jak blisko rok temu uległ poważnemu wypadkowi na snowboardzie (miał 17 złamań, pęknięcie śledziony i odmę płuc), Mark McMorris wrócił na igrzyskach olimpijskich w Pjongczang na podium, zdobywając brązowy medal.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Można powiedzieć, że jest cudotwórcą. Mistrz prześcignął sam siebie i stawił czoła największej życiowej próbie. „Nie chcę dziś za bardzo myśleć o przeszłości, ale doceniam, że jestem znów na snowboardzie. Rezultat jest mało istotny. Jestem po prostu szczęśliwy, że mogę jeździć” – powiedział wzruszony zaraz po zawodach w Korei Południowej.

Tak jak w Soczi cztery lata temu, gdzie na dwa tygodnie przed rozpoczęciem igrzysk złamał żebro, 24-letni dziś Marc i tym razem wystartował. Co więcej, zdobył brązowy medal w konkurencji snowboardowej slopestyle, polegającej na wykonywaniu wielu figur akrobatycznych na desce lub nartach.

 

Mark McMorris. Kolizja z drzewem

Ten brązowy medal jest jak złoto, gdy pomyślimy, ile Marc przeszedł. W marcu 2017 roku wybrał się z przyjaciółmi na wycieczkę, by pojeździć na nieoznakowanych trasach. To skończyło się dramatycznie. Wypadł z drogi i uderzył z impetem w drzewo. Został bardzo poważnie ranny, wprowadzono go w stan farmakologicznej śpiączki. Lekarze szybko postawili diagnozę, że potrzeba będzie 7 miesięcy rekonwalescencji, by doszedł do siebie, zwłaszcza, że rok wcześniej złamał kość udową.

 

 

Nowy medal w Pjongczang

Zdobył trzy medale w zawodach X-Game, a także Kryształową Kulę w big air. Był jak nigdy zdeterminowany, by nadrobić stracony czas. Powrócił – jak na mistrza przystało – w listopadzie 2017 r., wygrywając zawody Pucharu Świata w big air w Pekinie.

„Utknąłem w klasyfikacji zawodów na jakiś czas, potem byłem przykuty do łóżka, bliski śmierci, więc teraz jestem dosyć zadowolony” – żartował, gdy odebrał brązowy medal na igrzyskach olimpijskich 11 lutego w Pjongczang.

Marc nie zamierza na tym poprzestać. 21 i 24 lutego wystartuje w zawodach big air (skok z rampy i trampoliny) z myślą o zdobyciu drugiego medalu na igrzyskach 2018 roku. I wzmocnieniu własnej legendy.

Tekst pochodzi z francuskiej edycji portalu Aleteia

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!