separateurCreated with Sketch.

Niedziele wolne od handlu – potrzebne czy nie?

CENTRUM HANDLOWE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Barbara Stefańska - Joanna Operacz - publikacja 25.02.18, aktualizacja 10.08.2024
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Od ponad czterech lat mamy w Polsce niedziele wolne od handlu. Ostatnio jednak podnoszą się głosy za zniesieniem zakazu pracy w te dni. Dlaczego warto zachować wolne niedziele?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Od ponad czterech lat mamy w Polsce niedziele wolne od handlu. Ostatnio jednak podnoszą się głosy za zniesieniem zakazu pracy w te dni. Dlaczego warto zachować wolne niedziele?

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Trzeba przyznać, że w sporze o niedziele wolne od handlu przeciwnicy tego rozwiązania mają poważny argument. Sklepy otwarte przez cały tydzień to wygodne rozwiązanie. Jeśli czegoś zapomnimy na niedzielny obiad albo nagle przyjdą goście, w każdej chwili można wyskoczyć i kupić, co potrzebne. Wszystko jest w każdej chwili na wyciągnięcie ręki. A sieci handlowe prześcigają się w rozwiązaniach „pod klienta”, w końcu “klient nasz Pan”.

A teraz postawmy się w miejscu sprzedawcy, kasjera, magazyniera i wielu innych pracowników handlu. W tym przypadku już to nie wygląda tak różowo. W ciągu tygodnia od poniedziałku do piątku dzieci są w szkole, żona w pracy, więc widzą się z rodziną tylko wieczorem. W sobotę załatwiają różne sprawy. A gdy nadchodzi niedziela, zamiast spędzić ją na spacerach z domownikami, na odwiedzinach krewnych – idą do pracy.

Z jednej strony na szali jest więc wygoda klientów i interes przedsiębiorców, szczególnie dużych sieci handlowych, a z drugiej strony – prawo do wolnej niedzieli, do spędzenia jej w gronie rodzinnym i możliwości wspólnego z bliskimi uczestnictwa we mszy świętej.

Oczywiście, istnieją zawody, w których praca w niedzielę jest konieczna, np. stale potrzebujemy policjantów i strażaków na posterunku czy lekarzy na dyżurze; ktoś musi czuwać nad tym, byśmy mieli ciągły dostęp do prądu, gazu, wody. Niedzielna praca w niektórych zawodach jest uzasadniona wspólnym dobrem całego społeczeństwa i koniecznością normalnego funkcjonowania.

Inaczej rzecz się ma w przypadku handlu. Kupowanie również jest niezbędną częścią życia, ale nie musi się odbywać w niedzielę, gdyż zakupy można zaplanować.

Niedziele wolne od handlu a gospodarka

Toczy się spór o wpływ wolnych niedziel na gospodarkę, w szczególności na dochody w handlu. W tej dyskusji widzę starcie sposobów myślenia o ekonomii, które kryją się za przedstawianymi argumentami.

Można postawić na pierwszym miejscu zysk i wskaźniki ekonomiczne. Wtedy człowiek z jego potrzebami, a także środowisko naturalne pozostają w tyle albo wręcz są podporządkowani konieczności uzyskiwania jak najwyższych dochodów.

A można postawić na zrównoważony rozwój, zakładający równowagę pomiędzy wzrostem gospodarczym, dbałością o środowisko i jakością życia człowieka. Można zwiększać efektywność pracy, a nie tylko wydłużać jej czas i rozciągać go na niedziele i święta. W końcu, można postawić na pierwszym miejscu człowieka, który poza – owszem, istotnymi – potrzebami materialnymi, ma także potrzeby społeczne, duchowe i kulturalne. W którym kierunku chcemy iść?

Niedziele wolne, czyli dla rodziny

Wolna niedziela to również rozwiązanie prorodzinne. Jeden dzień, w którym bliscy mogą się spotkać w komplecie, jest ważny i potrzebny, żeby budować więzi i poznawać się nawzajem coraz lepiej. A czas z rodziną to bezcenna inwestycja, która zwraca się wielokrotnie.

Ponadto możliwość świętowania Dnia Pańskiego wynika z poszanowania wolności religijnej. W kraju zamieszkałym w ponad 90% przez chrześcijan niedziela jest powszechnie uznawana za dzień świąteczny. Dlatego zamknięte w niedzielę sklepy nie powinny nikogo dziwić.

W czasach PRL-u propagowano ideologię materialistyczną, teraz grozi nam innego rodzaju materializm, polegający na skupieniu się w codziennym życiu wyłączanie na gromadzeniu, nabywaniu dóbr i zapominaniu o tym, że człowiek ma również duszę.

Już w 1993 r. mówił o tym w czasie wizyty w Polsce bł. bp Alvaro del Portillo, przytaczając słowa Jana Pawła II: „Ojciec Święty wspominał mi przy różnych okazjach, że ta fala konsumizmu rozszerzająca się dziś po wielu częściach świata jest tak szkodliwa dla Kościoła, jak tamta fala materializmu ateistycznego (…) Proszę Pana Boga, żeby was nauczył bronić się przed materializmem praktycznym tak, jak nauczył was bronić się przed materializmem teoretycznym” (Czym jest Opus Dei, Dominique le Tourneau, Wyd. Pax, Warszawa 2004).

Dzień święty święcić

Sposób spędzania dnia świątecznego nie jest wyłącznie naszą sprawą. Ponieważ mamy zazwyczaj do dyspozycji dwa dni wolne od pracy zawodowej poza domem, nieraz myślimy o weekendzie jako o zakończeniu tygodnia. A przecież sobota i niedziela to dwa zupełnie różne dni – pracująca sobota oraz niedziela – Dzień Pański, dzień odpoczynku.

Dla chrześcijan sercem niedzieli – dnia zmartwychwstania Chrystusa – jest msza św. Poza tym dobre wykorzystanie dnia świątecznego to wyzwanie dla naszej kreatywności, a także pole dla lokalnych inicjatyw. Znane mi sposoby rodzinnego spędzania czasu w niedziele są różne: zaczynając od odwiedzin krewnych i przyjaciół, spacerów, sportu, wyjść na basen, wycieczek, na rodzinnych wieczorach filmowych i grach planszowych kończąc.

Niektórzy podejmują w niedziele działania społeczne, odwiedzając potrzebujących, samotnych czy chorych. Św. Jan Paweł II mówił o „wyobraźni miłosierdzia” – Dzień Pański to także świetny moment, by tę właśnie wyobraźnię uruchomić.


ZAKUPY
Czytaj także:
Zakupy w niedzielę. Dlaczego je sobie odpuściłam?



Czytaj także:
Gdy zakupy stają się ucieczką od problemów… Kiedy grozi nam zakupoholizm?

Nauka Kościoła o niedzieli

Encyklika Jana Pawła II „Dies Domini”, 4

Powszechna stała się praktyka «weekendu», rozumianego jako cotygodniowy czas odpoczynku, przeżywanego nieraz z dala od stałego miejsca zamieszkania i związanego często z udziałem w różnych formach aktywności kulturalnej, politycznej lub sportowej, które zwykle są organizowane właśnie w dni świąteczne. Jest to zjawisko społeczne i kulturowe, w którym nie brak z pewnością elementów pozytywnych, jeśli tylko przyczynia się ono, w duchu poszanowania autentycznych wartości, do rozwoju człowieka i do postępu życia społecznego jako całości. Pozwala ono zaspokoić nie tylko potrzebę odpoczynku, ale także «świętowania», wpisaną w ludzką naturę. Niestety, gdy niedziela zatraca pierwotny sens i staje się jedynie «zakończeniem tygodnia», zdarza się czasem, że horyzont człowieka stał się tak ciasny, że nie pozwala mu dojrzeć «nieba» 7. Nawet odświętnie ubrany, nie potrafi już «świętować» 

Katechizm Kościoła katolickiego

W niedzielę oraz w inne dni świąteczne nakazane wierni powinni powstrzymać się od wykonywania prac lub zajęć, które przeszkadzają oddawaniu czci należnej Bogu, przeżywaniu radości właściwej dniowi Pańskiemu, pełnieniu uczynków miłosierdzia i koniecznemu odpoczynkowi duchowemu i fizycznemu. Obowiązki rodzinne lub ważne zadania społeczne stanowią słuszne usprawiedliwienie niewypełnienia nakazu odpoczynku niedzielnego. Wierni powinni jednak czuwać, by uzasadnione powody nie doprowadziły do nawyków niekorzystnych dla czci Boga, życia rodzinnego oraz zdrowia (KKK 2185).

Chrześcijanie dysponujący wolnym czasem powinni pamiętać o swoich braciach, którzy mają te same potrzeby i te same prawa, a którzy nie mogą odpoczywać z powodu ubóstwa i nędzy. W pobożności chrześcijańskiej niedziela jest tradycyjnie poświęcona na dobre uczynki i pokorne posługi względem ludzi chorych, kalekich i starszych. Chrześcijanie powinni także świętować niedzielę, oddając swojej rodzinie i bliskim czas i staranie, o które trudno w pozostałe dni tygodnia. Niedziela jest czasem refleksji, ciszy, lektury i medytacji, które sprzyjają wzrostowi życia wewnętrznego i chrześcijańskiego (KKK 2186).

W poszanowaniu wolności religijnej i dobra wspólnego wszystkich chrześcijanie powinni domagać się uznania niedziel i świąt kościelnych za ustawowe dni świąteczne. Powinni wszystkim dawać widoczny przykład modlitwy, szacunku i radości oraz bronić swoich tradycji jako cennego wkładu w życie duchowe społeczności ludzkiej. Jeśli ustawodawstwo kraju czy też inne powody zobowiązują do pracy w niedzielę, to niech ten dzień będzie jednak przeżywany jako dzień naszego wyzwolenia, które pozwala nam uczestniczyć w owym “uroczystym zebraniu”, w Kościele “pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach” (Hbr 12, 22-23) (KKK 2188).


EWANGELIA PRZY KAWIE
Czytaj także:
Świętuj! Niedziela ratuje nas od zarobienia się na śmierć [sobotnia Ewangelia przy kawie]