separateurCreated with Sketch.

Przyszła żona księcia Harry’ego przyjęła chrzest i bierzmowanie

KSIĄŻĘ HARRY I NARZECZONA MEGHAN MARKLE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Philip Kosloski - 09.03.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Woda, którą wykorzystano podczas ceremonii chrztu i bierzmowania Meghan Markle, pochodziła podobno z rzeki Jordan.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W ramach przygotowań do nadchodzącego ślubu z księciem Harrym aktorka Meghan Markle przyjęła we wtorek 6 marca z rąk anglikańskiego arcybiskupa Canterbury Justina Welby’ego chrzest oraz bierzmowanie. Ceremonia odbyła się w Królewskiej Kaplicy Pałacu św. Jakuba – dokładnie w tym samym miejscu, gdzie spoczywa księżna Diana, matka Harry’ego.

Jak podaje Daily Mail, to Markle poprosiła arcybiskupa Justina Welby’ego, by przewodniczył uroczystości. W ostatnich tygodniach zawiązała się między nimi więź, jako że to właśnie on przygotowywał ją do przyjęcia sakramentów.

Dodatkowo brytyjski dziennik podaje, że woda, którą aktorka została ochrzczona, pochodziła z Jordanu – rzeki, w której chrzest przyjął sam Jezus.


KSIĄŻĘ HARRY I NARZECZONA MEGHAN MARKLE
Czytaj także:
Data ślubu księcia Harry’ego i Meghan już znana! Na przekór królewskiej tradycji

 

Chrzest Markle dla… królowej Elżbiety?

Markle nigdy nie została ochrzczona, choć ojciec był episkopalianinem, a matka należała do innego odłamu protestantyzmu. Po ich rozwodzie Meghan uczęszczała do rzymsko-katolickiej żeńskiej szkoły Niepokalanego Serca w Los Angeles.

Choć mówi się, że Markle została ochrzczona, by zadowolić Królową, arcybiskup Welby wierzy, że jej pragnienie włączenia się w chrześcijańską wspólnotę jest autentyczne. W wywiadzie dla radia BBC mówił:

Po rozmowach, które odbyliśmy, jestem bardzo, bardzo pewny, że to nie jest zwykłe odhaczanie zadań, bo „powinniśmy wziąć ślub w kościele” Zauważam pogłębiony sens tego zobowiązania, powagę zarówno wiary, jak i ich wspólnego życia, które jest inspirujące.



Czytaj także:
Tu odbędzie się pogrzeb królowej Elżbiety. Poznaj Westminster Abbey [zdjęcia]

 

Chrzest jednoczy chrześcijan

Dla Kościoła katolickiego chrzest jest sakramentem o fundamentalnym znaczeniu. Choć wiele różnic nie pozwala na pełną jedność wśród chrześcijan, to pozostaje prawdą, że “Chrzest stanowi podstawę wspólnoty między wszystkimi chrześcijanami, również z tymi, którzy nie są jeszcze w pełnej komunii z Kościołem katolickim.

Ci przecież, co wierzą w Chrystusa i otrzymali ważnie chrzest, pozostają w jakiejś, choć niedoskonałej wspólnocie ze społecznością Kościoła katolickiego… usprawiedliwieni z wiary przez chrzest należą do Ciała Chrystusa, dlatego też zdobi ich należne im imię chrześcijańskie, a synowie Kościoła katolickiego słusznie ich uważają za braci w Panu”  (KKK 1271).

To nauczanie Kościoła oparte jest na rzeczywistości, że „istotny obrzęd chrztu polega na zanurzeniu kandydata w wodzie lub polaniu wodą jego głowy z równoczesnym wezwaniem Trójcy Świętej, to znaczy Ojca, Syna i Ducha Świętego” (KKK 1278).

Z tego też powodu Kościół deklaruje, że „poprzez sakrament chrztu, ilekroć się go udziela należycie, stosownie do Pańskiego ustanowienia, i przyjmuje w odpowiednim usposobieniu duszy, człowiek zostaje prawdziwie wcielony w Chrystusa ukrzyżowanego i uwielbionego” (Dekret o ekumenizmie „Unitatis Redintegratio”).

Pomimo wielu różnic, chrzest jednoczy chrześcijan różnych wyznań i wywołuje fundamentalną, nieodwołalną zmianę w naszych duszach. Stąd też papież Franciszek, jak i wielu innych, podkreśla często, że chrześcijan znacznie więcej łączy, niż dzieli.


CHRZEST PRAWOSŁAWNY
Czytaj także:
Kościół katolicki uznaje ważność chrztu w innych Kościołach. Wiesz, w których?

Artykuł pochodzi z angielskiej edycji portalu Aleteia

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!