„Słuchając brata w czasie spowiedzi, słuchamy samego Jezusa, biednego i pokornego” – mówił Franciszek spowiednikom. Tłumaczył im też, co jest ich „najlepszą posługą”.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
„Spowiednik nie jest źródłem miłosierdzia. Jest jedynie koniecznym narzędziem do jego otrzymania. Musimy pamiętać, że jesteśmy jedynie narzędziami, a nie panami sumień. Gdy stajemy się panami, przeszkadzamy Bogu działać” – papież Franciszek mówił o tym podczas audiencji dla uczestników watykańskiego kursu dla spowiedników z całego świata.
Czytaj także:
Franciszek: Z zaniedbań trzeba się spowiadać. Nie wystarcza nie czynić bliźniemu nic złego
Kurs dla spowiedników
Jest on tradycyjnie organizowany przez Penitencjarię Apostolską w czasie Wielkiego Postu. W tym roku tematem kursu była relacja między spowiedzią sakramentalną, a rozeznawaniem powołania. Ojciec Święty radził młodym spowiednikom, by przede wszystkim nauczyli się słuchać ludzi przychodzących do konfesjonału. „Trzeba dobrze wysłuchać zanim zacznie dawać się rady” – wskazał Franciszek.
Dawanie odpowiedzi zanim zatroszczymy się o wysłuchanie pytań młodych ludzi, czy też, kiedy to jest konieczne, zanim pomożemy im wzbudzić w nich autentyczne pytania, byłoby złą postawą. Spowiednik wezwany jest do bycia człowiekiem słuchania: ludzkiego wysłuchania penitenta i boskiego wsłuchiwania się w Ducha Świętego – mówił papież. – Słuchając brata w czasie spowiedzi, słuchamy samego Jezusa, biednego i pokornego. Słuchając Ducha Świętego nastawiamy się na uważne posłuszeństwo, stajemy się słuchaczami Słowa, a co za tym idzie oddajemy naszym młodym najlepszą posługę: pomagamy im nawiązać kontakt z samym Jezusem.
Świadectwo spowiednika
Mając świadomość tego, że mówi głównie do młodych spowiedników, dopiero co zaczynających swe kapłańskie posługiwanie, papież podkreślił, że ich wiek może być pomocą w nawiązaniu lepszej relacji z młodymi penitentami.
Zauważył jednak zarazem, że będzie im brakowało doświadczenia „wyrobionego spowiednika”. Przypomniał zarazem, że w konfesjonale ważną rolę odgrywa także świadectwo spowiadającego kapłana.
Czytaj także:
Za złamanie tajemnicy spowiedzi grozi ekskomunika. W jakich konkretnie przypadkach?