separateurCreated with Sketch.

Andrzej Bargiel zjechał z K2 na nartach! Nikt przed nim tego nie dokonał!

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 22.07.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

K2 to nie pierwszy ośmiotysięcznik, który musiał poddać się sile i determinacji polskiego narciarza. Jedno jest pewne – o tym wyczynie będą się uczyć koleje pokolenia himalaistów!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Pierwszy w historii!

“K2 Ski Challenge zakończone sukcesem. Andrzej zjechał do podstawy góry i jest już w drodze do bazy” – na ten komunikat, przekazany na twitterze himalaisty, czekali wszyscy fani tej ekspedycji! Udało się! Polak jako pierwszy w historii zjechał na nartach ze szczytu K2!

Andrzej Bargiel dotarł do bazy kilka minut przed 16 polskiego czasu.

O tym wyczynie będą mówić kolejne pokolenia, a wyczyn Bargiela zostanie zapisany w alpinistycznych kronikach!

Bargiel w góry Karakorum w Pakistanie wyruszył 15 czerwca, by dokończyć rozpoczęty przed rokiem projekt “Sunt Leones K2 Ski Challenge”, którego celem było właśnie zjechanie na nartach z drugiego pod względem wysokości szczytu Ziemi. Wysokość góry to 8611 m n.p.m.

 

Atak na szczyt

K2 uchodzi za jedną z najniebezpieczniejszych gór, tym bardziej polskiemu himalaiście należy się uznanie!

19 czerwca dotarł samotnie do drugiego obozu. Stamtąd, drugiego dnia wyruszył z Andrzejem Gołębiem w dalszą wędrówkę. Himalaiści dotarli razem do trzeciego obozu. Atak na szczyt Bargiel podjął już sam, 22 lipca nad ranem – dotarł tam o 8.30 polskiego czasu. Po czym zjechał z góry, ustanawiając tym samym pierwszy w historii tego typu wyczyn! Do bazy dotarł ok. 16.00 naszego czasu.

Rok temu musiał zrezygnować ze zdobycia szczytu ze względu na niebezpieczne warunki pogodowe.

Tym razem też nie obyło się bez komplikacji. Bargiel, także ze względu na pogodę, musiał zatrzymać się na ok. godzinę w czwartym obozie.

Polski narciarz mógł liczyć na wsparcie swojej ekipy – brata Bartłomieja (który nagrał ten historyczny wyczyn za pomocą drona!), Janusza Gołębia, Piotra Pawlusa i Marka Ogienia.

 

Bargiel jako 13. Polak zdobywa K2

Przed nim ze szczytu próbował zjechać na nartach Słoweniec Davo Karnical (jako pierwszy zjechał z Mount Everest), jednak jego wyprawa nie zakończyła się sukcesem.

K2 to nie pierwszy ośmiotysięcznik, który musiał poddać się sile i determinacji polskiego himalaisty. Andrzej Bargiel zjechał już wcześniej ze środkowego wierzchołka Sziszapangmy oraz z Broad Peak – także jako pierwszy w historii. Zdobył też szczyt Manaslu.

30 letni Andrzej Bargiel to utytułowany sportowiec. W 2015 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi za wkład w rozwój polskiego skialpinizmu i promowanie Polski na świecie, rok później został ogłoszony “Człowiekiem Roku 2015”, w konkursie organizowanym przez polską edycję “National Geographic Traveler”. Pobił też rekord w zdobyciu “Śnieżnej Pantery”, za co otrzymał w 2016 r. Kolosa.

A dziś do listy swoich zasług może dopisać pierwszy w historii zjazd na nartach z K2!

Gratulacje i słowa uznania płyną z całego świata. M.in. od Justyny Kowalczyk:



Czytaj także:
Adam Bielecki, himalaista. Co w nim zmieniło spotkanie ze śmiercią?


ELISABETH REVOL
Czytaj także:
Elisabeth Revol – kim jest lodowa wojowniczka, która zdobyła Nanga Parbat?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!