separateurCreated with Sketch.

Józef i Ananiasz – szaleńcy, którzy okazali się wzorami męskości

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dawid Feliszek - 04.09.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

W Biblii nie brakuje męskich przykładów i wzorców dobrego postępowania. Jest wśród nich cieśla, który swojej żonie uwierzył wbrew logice oraz chrześcijanin z Damaszku, który nie bał się podjąć trudnego wyzwania. Wszystkich łączy jedno – okazali się prawdziwymi Bożymi mężczyznami.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Józef – ufność ponad wszystko

Młody człowiek z dobrym jak na owe czasy zawodem. Ma wspaniałą narzeczoną, z którą niedługo rozpoczną wspólne życie. Nagle cała ta pięknie ułożona wizja się rozpada. Ukochana zachodzi w ciążę, a nie ma możliwości, żeby to było z nim. Niewątpliwa konsternacja. Może nie jest mu wierna? Ale z drugiej strony ma całkowitą pewność, że ona go kocha i nigdy nie zrobiłaby czegoś takiego.

Józef to cichy bohater narodzin Jezusa. Na pewno miał swoje plany związane z Maryją. Może wyobrażał sobie wspólne wieczory z zachodem słońca, dobrym winem na stole i bawiącą się wokół  gromadką ich dzieci. A tutaj zaręczona z nim kobieta staje się brzemienna i to nie z nim, bo jeszcze z nią nie współżył.

On jeszcze nie wie o planie Bożym, Maryja mu nie powiedziała. Zresztą kto uwierzyłby w historię, że pojawił się anioł i poczęła dziecko z Ducha Świętego? Wolne żarty. Za takie coś groziło Matce Syna Bożego ukamienowanie! Józef, mimo tego, że ma prawo mieć wszelkie podejrzenia, nie chce dla niej takiej kary. Planuje ją oddalić, aby to na niego spadł gniew Nazaretu.

Ilu facetów byłoby zdolnych do czegoś takiego? On uwierzył swojej ukochanej, zaufał jej. Anioł we śnie wszystko mu potwierdził, a Józef otrzymał najwspanialszy dar – mógł opiekować się Jezusem. Stanowi doskonały wzór mężczyzny, który kocha swoją żonę i ufa, a jego miłość jest silniejsza niż pochopne przypuszczenia.

 

Ananiasz – odwaga szaleńca

Przed mężczyznami nieraz stoją decyzje i wyzwania, które wydają się całkowicie nierealne. To naturalne, że wśród ludzkich emocji przewija się strach i obawa przed utratą majątku, dobrej reputacji, zdrowia, a może czasami i życia.

Niesamowitą odwagą wykazał się jeden z bohaterów dziewiątego rozdziału Dziejów Apostolskich. Ananiasz był jednym z uczniów z chrześcijańskiej wspólnoty w Damaszku. Usłyszał od Pana proste wezwanie – ma iść i ochrzcić przybyłego właśnie do miasta Szawła, bo Jezus wybrał go sobie jako narzędzie.

Niestety, nie było wtedy jeszcze spisującego wszystko Łukasza i nie wie on tego, co czytelnik – że Szaweł miał w drodze widzenie, które go odmieniło (było to zatem dla niego takie wezwanie, jakby dzisiaj Pan stanął przed tobą i kazał ci ochrzcić pewnego znanego z zespołu specjalizującego się w death metalu, bo miałby stać się on narzędziem Ewangelii. Szaweł niszczył przecież Kościół w Jerozolimie).

Ananiasz reaguje, jak można się spodziewać: Halo? Panie Jezu? Mamy jakieś problemy w łączności. Wszystko tam gra u Ciebie?

Pan Jezus (podobnie jak z Jonaszem) jeszcze raz mówi mu, że ma iść, bo ten oto człowiek zaniesie Ewangelię do narodów świata. Wiemy dobrze, jak wielkim misjonarzem okazał się Szaweł, lepiej już znany nam jako Paweł. A całość tego niesamowitego dzieła zależała na początku od jednej decyzji Ananiasza.

Logika Pana Boga bardzo często jest taka – od decyzji jednego człowieka zależy tak dużo spraw. Można nazwać to Bożą naiwnością, ale w rzeczywistości to ogromna wiara. Bóg pokazuje, że wierzy w człowieka zdecydowanie mocniej, niż człowiek wierzy, a właściwie to stara się wierzyć w Niego. Ananiasz rusza zatem i wypełnia swoją misję.

Może jakiemuś mężczyźnie brakuje wiary w swoje siły, brakuje wsparcia od najbliższych, a strach coraz bardziej paraliżuje jego działanie. Bóg jednak nieprzerwanie w niego wierzy. Od jednej męskiej decyzji czasami zależą wielkie rzeczy. Warto wziąć wzór z Ananiasza i odważnie ruszyć, by zrobić to, co pozornie wydaje się niemożliwe.



Czytaj także:
Jak zostać „dobrym materiałem” na męża i ojca?


MĘŻCZYZNA TRZYMA BUTY
Czytaj także:
Jonasz – patron, gdy uciekasz od Bożego planu i Tobiasz – opiekun, kiedy tracisz wiarę


MĘŻCZYZNA
Czytaj także:
Gedeon i Dawid – biblijni patroni na współczesne problemy

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!