Zgodnie z polskim prawem wszystkie dzieci zmarłe przed narodzeniem (dzieci utracone) mają prawo do godnego pochówku. Jeśli jednak nie zorganizuje go rodzina lub ludzie dobrej woli obowiązek przeprowadzenia pogrzebu spoczywa na gminie. Instytut Ordo Iuris wysłał zapytania w trybie dostępu do informacji publicznej do warszawskich dzielnic i podwarszawskich gmin, by dowiedzieć się, czy w praktyce wywiązują się one z ustawowego obowiązku.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Świadomość rodziców o prawie do pochowania ich zmarłego przed narodzeniem dziecka staje się coraz bardziej powszechna, choć nadal bardzo wielu napotyka na problemy biurokratyczne lub też nie zostają należycie poinformowani przez szpital o przysługujących im prawach. Warto pamiętać, że rodzicom – bez względu na czas trwania ciąży – po stracie dziecka zawsze przysługuje prawo do pochówku oraz do otrzymania zasiłku pogrzebowego (w ramach którego można pokryć także koszt badań genetycznych związanych z ustaleniem płci dziecka – zob. TUTAJ), co jednoznacznie wynika z rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 7 grudnia 2001 r. w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi.
Każdy ma prawo do pochówku, bez względu na wiek
Co jednak z utraconymi dziećmi, których rodzice ani inne bliskie osoby nie decydują się na odebranie ciała i sprawienie pogrzebu? Nie wszyscy wiedzą, że prawo jednoznacznie nakazuje przeprowadzenie godnego pochówku każdego człowieka, także dziecka, które zmarło przed narodzeniem i to bez względu na czas trwania ciąży. Oznacza to, że nawet w przypadku, gdy do poronienia doszło na najwcześniejszym etapie ciąży – zwłoki dziecka należy pochować zgodnie z taką samą procedurą i standardami, jakie stosuje się wobec wszystkich zmarłych. Zgodnie z prawem, w żadnym wypadku nie może dojść do uznania szczątków (zwłok) dziecka za odpady medyczne.
Gdy prawa do pochówku zrzekają się najbliżsi i żadna inna osoba nie deklaruje woli sprawienia pogrzebu (bowiem zgodnie z ustawą pochówek ma prawo zorganizować każda osoba, która do tego dobrowolnie się zobowiąże) obowiązek ten spoczywa na gminie właściwej ze względu na miejsce zgonu. Postępowanie jest tutaj analogiczne do tego, jakie stosuje się w przypadku zmarłych osób bezdomnych o nieustalonej tożsamości.
Czytaj także:
Wisiorek zrobiony z zarodka
Prawo a praktyka
Zebrane przez Instytut Ordo Iuris dane wskazują, że spośród 29 zapytanych gmin (w tym dzielnic Warszawy), jedynie 9 z nich przeprowadza – przynajmniej sporadycznie – pochówki dzieci zmarłych przed narodzeniem. Aż 17 na 29 gmin (w tym dzielnic Warszawy) przyznaje, że w latach 2017-2018 nie pochowało ani jednego dziecka zmarłego przed narodzeniem. Trzy z nich odpowiedziały, że w ogóle nie posiadają danych na ten temat. Należy też dodać, że w niektórych gminach mogło nie być konieczności przeprowadzania takich pochówków, jak np. w gminie Zielonka, gdzie nie ma żadnego oddziału ginekologiczno-położniczego.
Tak liczne odpowiedzi negatywne (przy czym nawet w gminach, gdzie pochówki są sprawiane, są to przypadki raczej jednostkowe) budzą uzasadniony niepokój. Porównując dane dotyczące pochówków oraz dane uzyskane ze szpitali w zakresie liczby wykonywanych aborcji oraz statystyk dotyczących poronień, można obawiać się, że – o ile szpital nie zdecydował się na samodzielną organizację pochówku ani nie przekazał ciał osobom, które same deklarują organizację pochówku – ciała dzieci zmarłych przed narodzeniem są wbrew prawu traktowane jako «odpady medyczne» – skomentowała Anna Świerzewska z Instytutu Odro Iuris.
Czytaj także:
W Szczecinie odbył się Pogrzeb Dzieci Utraconych. „Te dzieci przecież zaistniały”
Czytaj także:
Pożegnać nienarodzoną córeczkę…