Sport niesie w sobie genialną energię. Radość, możliwość sprawdzenia samego siebie, rywalizacja i współpraca z kolegami. To wszystko sprawia, że młodzi ludzie chcą grać w piłkę nożną, koszykówkę, pływać czy przebiec 10 kilometrów w Biegu Niepodległości. Istnieją takie miejsca na mapie Polski, gdzie sport wykorzystuje się do kształtowania charakteru.
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Uczniowski Klub Sportowy Żagle to prawdziwa szkoła życia. Powstał w 2011 roku i działa w ścisłej współpracy ze Szkołą Żagle, która jest jedną z placówek Stowarzyszenia Sternik. “Naszym głównym celem jest realizowanie idei wychowania poprzez sport. Oczywiście, chcemy dać chłopcom fantastyczną przygodę, a także budować odpowiednie nawyki, które będą im towarzyszyć przez całe życie” – mówi Kamil Wołoszka, prezes UKS Żagle.
Kształtowanie charakteru poprzez sport
Podczas regularnych zajęć bardzo ważną rolę w klubie odkrywa program wychowawczy. W każdym miesiącu dzieci pracują nad konkretną cnotą. “Cnotą września jest porządek. Na treningach dbamy o to, aby każda rzecz miała swoje miejsce. W specjalnie wyznaczonej przez pachołki strefie sprzętu ma znaleźć się każda butelka wody, bluza czy inne rzeczy. Nasi młodzi sportowcy z uśmiechem pomagają również zbierać sprzęt i układać go w magazynku tak, aby był przygotowany na następne zajęcia” – mówi Tomasz Tryk, trener piłki nożnej.
Według Piotra Rydzika wysiłek fizyczny sam w sobie jest czymś dobrym. To po prostu dobrze spędzony czas. To szczególnie ważne w czasie powszechnego nałogu przywiązania młodego pokolenia do komputera i telefonu.
“Uprawianie sportu to bardzo dobra lekcja odpowiedzialności. W przypadku piłki nożnej każdy zawodnik na boisku ma swoją rolę i zadania. Na przykład obrońca przede wszystkim chroni własną bramkę, ale i rozpoczyna akcje ofensywne. I warto, żeby robił to dobrze. Nie tylko dla siebie, ale przede wszystkim dla drużyny. Chciałbym, żeby moi synowie poprzez przygodę ze sportem nabierali wiary w siebie i uczyli się systematyczności, bo przecież nie zawsze się chce, ale warto walczyć. I ta waleczność będzie dla nich czymś naturalnym na różnych polach” – mówi tata Grześka i Stasia, którzy trenują w UKS Żagle piłkę nożną.
“Uwielbiam grać w piłkę z kolegami. Najbardziej lubię mecze i rywalizację z innymi drużynami. Choć jak przegrywamy, to jest mi trochę smutno” – mówi Grześ Rydzik. Doświadczanie przyjemnych i trudniejszych emocji to doskonała okazja do rozmowy i pogłębiania więzi z dzieckiem. “Dzięki piłce nożnej mamy kolejny, wspólny temat do rozmów. Dzielimy pasję, która nas zbliża” – mówi Piotr Rydzik.
Trener to nauczyciel i wychowawca
Nad przebiegiem zajęć zawsze czuwa trener. Oprócz odpowiedniej wiedzy merytorycznej warto, aby posiadał wysoki poziom kultury osobistej i dawał odpowiedni przykład dla wychowanków. “Trenerzy to jeden z fundamentów UKS Żagle. Nauczyciel powinien być wzorem” – mówi Hubert Dziuba, trener koszykówki i członek zarządu UKS Żagle.
To bardzo ważne, ponieważ wielu młodych chłopców patrząc na Roberta Lewandowskiego marzy o karierze zawodowego sportowca. Dlatego trenerzy mają bardzo duży autorytet. Zawodnicy w wielu klubach nierzadko bardziej słuchają trenera, niż własnych rodziców, bo to właśnie on może pomóc w osiągnięciu sukcesu i spełnieniu marzeń. Możliwość wpływania na życie młodych osób to wielka odpowiedzialność.
“Klub sportowy jest uzupełnieniem, poza środowiskiem domowym i szkołą, naszych starań o wychowanie chłopaków w systemie wartości chrześcijańskich, które nam rodzicom są najbliższe. Ważne jest zaufanie do zarządzających klubem i trenerów tam pracujących. Posyłając chłopaków zarówno na codzienne treningi, jak i letnie obozy widzimy i odczuwamy starania trenerów, którzy dbają o indywidualny rozwój każdego chłopaka i wspólnie uczestniczą w zwycięstwach i przeprowadzają ich przez czasami gorzkie, niezwykle cenne do kształtowania charakterów porażki” – mówi Leszek Średziński, tata Franka i Stasia.
Franek trenuje piłkę nożną ponad 4 lata. “Na treningach jest fajna atmosfera. Mam super kumpli, na których mogę liczyć także poza boiskiem. I jeszcze mamy najlepszego trenera, super motywuje i jest na 100% lepszy od Zidane’a”. Podobnego zdania jest jego młodszy brat.
“Mój trener jest bardzo śmieszny, lubi żartować. Zawsze wspiera nas na boisku. Jest najlepszy na świecie” – mówi Staś.
Sport, który buduje
Papież Franciszek w liście o chrześcijańskiej perspektywie sportu i osoby ludzkiej z 1 czerwca 2018 roku zwrócił uwagę na wiele dobra, które może przynieść sport. “Uprawianie sportu pomaga nam dawać z siebie to, co najlepsze, odkrywać bez lęku nasze ograniczenia i walczyć o to, by być lepszymi każdego dnia” – napisał papież.
To, co? Zakładasz sportowe buty i ruszasz z kanapy?
Czytaj także:
13 piłkarzy, którzy nie wstydzą się Boga. Jeden z nich ochrzcił kolegę… w basenie [GALERIA]
Czytaj także:
Ewa Bilan-Stoch: Wybieram normalne życie
Czytaj także:
Czy warto być uczciwym? Legendarny gest włoskiego piłkarza