separateurCreated with Sketch.

„Żaden z chrześcijan nie zaparł się Chrystusa w godzinie próby”. Arcybiskup z Indii o prześladowaniach

KOŚCIÓŁ W INDIACH
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Do młodzieży bardzo przemówił przykład młodzieńca, który trafił w ręce hinduskich radykałów, bo w plecaku miał Pismo Święte. Pomimo tortur chłopak nie zaparł się swojej wiary.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Przyjechaliśmy do Polski, żeby podziękować wam za tak wspaniałą osobę, jaką był o. Marian Żelazek, który przybył do nas, nauczył nas wiary i umocnił nas” – powiedział 19 września w Ełku abp John Barwa z diecezji Orisa w Indiach.



Czytaj także:
W Indiach ruszyły prace nad procesem beatyfikacyjnym męczenników z Orisy

 

Wielki człowiek: o. Marian Żelazek

Wspólnej Eucharystii w katedrze przewodniczył bp Jerzy Mazur, a słowo do młodych skierował abp John Barwa, który wraz z o. Luisem Ronaldem Pereirą SVD, prowincjałem Prowincji Wschodnioindyjskiej księży werbistów przybyli do Polski na zaproszenie polskiej prowincji, aby poznać rodzinny kraj o. Mariana Żelazka, spotkać się z tymi, dla których życie misjonarza było i pozostaje drogowskazem, a także, aby dać świadectwo wiary, jaką zaszczepił w sercach ludności indyjskiej nasz misjonarz.

W homilii abp Barwa mówił o zobowiązaniu, że „właśnie z Polski, z tej ziemi wyszedł wielki człowiek, o. Marian Żelazek”.

Przybył do nas, przynosząc waszą wiarę i waszą miłość, przemienił rzeczywistość, w której żyliśmy. Przybył w marcu 1951 r. do miejsca, z którego ja pochodzę. Jego głównym zadaniem i troską było, aby starać się o edukację nas, naszych dzieci, bardzo też zabiegał o drogę do kapłaństwa.
Widziałem go jeszcze jako mały chłopiec, gdy pracował pośród naszego ludu. Później widziałem go jako seminarzysta, kapłan. Jako jego przełożony znałem go bardzo dobrze. Dzięki jego niestrudzonemu zabieganiu, żebyśmy otrzymali wykształcenie, dzięki niemu, my ludzie pierwotni wzrośliśmy społecznie. Mamy wśród nas wiele osób, które pełnią ważne funkcje w społeczeństwie. Wśród tych ludzi, których wychowywał jest dziś pięciu biskupów. To są owoce tej wiary, którą on przywiózł do nas – opowiadał indyjski arcybiskup.

O. Żelazek przez wiele lat pracował wśród trędowatych. Jak zauważył abp Barwa, „leczył ich, dotykał ich, kochał ich i to przemówiło do całego społeczeństwa tego miasta. Doświadczając tej wielkiej miłości ze strony o. Mariana wielu ludzi nazywało go pappa, co znaczy dosłownie tatuś. Nie tylko troszczył się o nas, ale sprawił, że nasza wiara wzrosła. Dzięki tej wierze mogliśmy przetrwać czas prób i prześladowania.



Czytaj także:
„Ojciec był ponadludzki, był Bożym człowiekiem”. Wspomnienie o. Mariana Żelazka

 

Prześladowania i męczeństwo w Orisa

Opowiedział zgromadzonym o wydarzeniach sprzed dziesięciu lat:

W naszym stanie Orisa w 2008 r. zginęło okrutnie zamordowanych 101 chrześcijan. Nasze domy zostały zniszczone. A mimo wszystko nic nas nie potrafiło oderwać od Chrystusa, bo mieliśmy tak silną wiarę. Nikt z nas, żaden z chrześcijan nie zaparł się Chrystusa w godzinie próby.

Do młodzieży bardzo przemówił przykład młodzieńca, który trafił w ręce hinduskich radykałów, bo w plecaku miał Pismo Święte. Pomimo tortur chłopak nie zaparł się swojej wiary. Oprawcy roztrzaskali mu głowę wielkim kamieniem. Takich wydarzeń i świadectw Kościół w Indiach ma wiele więcej.

Arcybiskup wyjaśniał także, jak bardzo owocne stało się świadectwo męczenników. Ponieważ nikt się wówczas nie zaparł swojej wiary, dzisiaj przybywa chrześcijan. Nawet do tego stopnia, że hinduiści, których jest 80 procent boją się, że z czasem Indie staną się chrześcijańskie. Po tym prześladowaniu bardzo mocno wzrosła liczba powołań, wielu młodych ludzi wybiera drogę kapłaństwa lub zakonną – mówił abp Barwa.

Zapewnił młodzież: “Kościół patrzy na was, kocha was i Kościół ufa wam, zależy mu na was. Niech wasza wiara będzie umocniona, abyście nigdy nie wyrzekli się Chrystusa”.

KAI/ks


india nuns
Czytaj także:
Kościół katolicki atakowany w Indiach. Pretekstem afera handlowania dziećmi

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!