separateurCreated with Sketch.

Współczesna pornografia to hardcore. A dzieci mają do niej łatwy dostęp

DOSTĘP DO PORNOGRAFII
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Pornobiznes sprzedał nam bajkę, że pornografia to nieszkodliwa rozrywka dla dorosłych, w którą niestety wielu uwierzyło – mówi Izabela Karska ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Barbara Stefańska: Co każdy rodzic powinien wiedzieć na temat pornografii?

Izabela Karska: Potrzebna jest wiedza z kilku dziedzin. Ważne, byśmy mieli świadomość, z czym nasze dziecko ma do czynienia w sieci i jaka jest współczesna pornografia; jak bardzo wpływa ona na działanie i strukturę mózgu; jak oddziałuje na rozwój psychiczny i społeczny dziecka.

Kiedy wiemy, jak brutalne i wulgarne treści są dostępne bez ograniczeń, łatwiej jest także podjąć decyzję o potrzebie ochrony. Przydaje się tu wiedza o dostępnych narzędziach ochrony rodzicielskiej oraz o bardzo ważnej sprawie – jak prowadzić rozmowę z dzieckiem o tym zagrożeniu.

 

Zacznijmy od aspektów medycznych. W jaki sposób takie treści wpływają na rozwój dziecka?

Pornografia szkodzi zarówno dorosłym, jak i dzieciom. Mechanizm uzależnienia jest niemal identyczny, jak w przypadku konsumpcji alkoholu czy kokainy, co obrazują konkretne badania rezonansem magnetycznym mózgów osób uzależnionych. Pornografia bazuje na bardzo silnym bodźcu seksualnym, dlatego jej długotrwałe oglądanie wywołuje konkretne reakcje chemiczne w naszym organizmie, zwłaszcza w mózgu.

Zaburzone jest działanie układu nagrody, a konieczność powrotu do stanu równowagi w mózgu wiąże się z redukcją struktur istoty szarej wychwytującej produkowaną w nienaturalnej ilości dopaminę (hormon szczęścia). Ten mechanizm wpływa na działanie zwłaszcza płatów czołowych kory mózgowej, co będzie widoczne w spadku konkretnych funkcji poznawczych.

Przy uzależnieniu zaobserwować można zmniejszoną motywację, większą pobudliwość, odczuwanie lęku, trudności z koncentracją, co skutkuje zaburzeniem zachowań społecznych, choćby umiejętności szacowania ryzyka czy podejmowania decyzji. W przyszłości osobie kompulsywnie oglądającej pornografię może być trudniej skupić się na swojej pracy, a w centrum jej zainteresowań będzie głównie pornografia.

 

Czy są dostępne badania na temat wpływu oglądania przez młodych ludzi pornografii na postrzeganie drugiej płci i sfery seksualnej?

Tak, takie konkluzje z badań zebraliśmy w raporcie wydanym w 2017 roku dostępnym na stronie www.twojasprawa.org.pl. Poważną konsekwencją dla młodych ludzi jest błędne rozumienie, czym jest seks i relacja intymna. W porno nie ma miejsca na miłość, czułość i szacunek, a jest przemoc i uprzedmiotowienie drugiej osoby; mężczyzna musi być „dobrze wyposażony”, a kobieta ma spełniać jego zachcianki i być zawsze gotową na współżycie. Im zatem wcześniejszy jest kontakt z pornografią, tym większe ryzyko uzależnienia.

O tym, że jest to poważny problem dla dorosłych, świadczą opinie terapeutów spotykających się z rosnącym gronem dorosłych osób uzależnionych, które ten pierwszy kontakt miały z pornografią jako nastolatkowie. Rośnie też liczba dzieci mających ten problem. 22 proc. chłopców w wieku 14-16 lat ogląda pornografię kilka razy w tygodniu, a ponad 11 proc. robi to co najmniej raz dziennie.

U dzieci kontakt z treściami pornograficznymi może wpływać na błędne postrzeganie własnego ciała, obniżoną samoocenę i poczucie wartości. Dziewczęta przejawiają większą podatność na zachowania autoseksualizujące (poprzez ubiór, wyzywające zachowanie, makijaż, seksting) czy pozwolenie na stosowanie przemocy wobec nich. U chłopców zmienia się sposób postrzegania kobiet, zwiększa się skłonność do ich przedmiotowego traktowania, a także podatność na stosowanie przemocy wobec kobiet. W życiu dorosłym przełoży się to na trudności w budowaniu i utrzymaniu relacji, problemy z przeżywaniem satysfakcji seksualnej i na frustrację, a nawet depresję.

 

A jak działa współczesny pornobiznes i jak pozyskuje nowych klientów?

O tym, jak działa można przeczytać w książce Gail Dines pt. „Pornoland. Jak skradziono naszą seksualność” (wyd. „W drodze”). Pornografia to fikcja na temat seksu, która nie ma nic w wspólnego z rzeczywistością, jest kłamstwem.

Filmy te mają na celu rozbudzić ciekawość, mocno pobudzić i szybko uzależnić po to, by widzowie sięgali po więcej. To, co teraz jest dostępne w internecie, kiedyś było uznawane za hardcore. Dawniej były czasopisma erotyczne, kiepskiej jakości filmy na kasetach VHS czy CD. Tamte materiały nie mają nic wspólnego z dzisiejszą pornografią internetową, która oferuje nieskończoną liczbę szybko zmieniających się i silnie pobudzających filmów w jakości HD.

 

W jaki sposób dzieci i młodzi ludzie najczęściej natrafiają na takie treści?

Najczęściej dochodzi do kontaktu nieintencjonalnego, np. kiedy grają w gry komputerowe i nagle wyświetla się reklama filmu pornograficznego albo półnaga kobieta. I większość dzieci nie wie, co to jest, bo nikt z nimi nie rozmawiał, że w internecie mogą się natknąć na takie treści. Dlatego jako Stowarzyszenie skupiamy się edukacji rodziców, aby taka rozmowa z dzieckiem została przez nich przeprowadzona. Ważne jest także wykorzystanie do ochrony dziecka dostępnej technologii.

 

Gdzie można znaleźć tego typu narzędzia? Czy trzeba mieć specjalistyczną wiedzę i umiejętności, by je zainstalować?

W tym momencie jest wiele możliwości – rozwiązania na router, programy do zainstalowania na komputerze czy tablecie oraz aplikacje na telefon komórkowy. Można o nie zapytać, kupując abonament komórkowy czy router. Sporo informacji o tych rozwiązaniach rodzice znajdą, odwiedzając portal opornografii.pl. Są tam konkretne wskazówki, jak użyć tych aplikacji lub programów oraz przykłady stron, z których można je pobrać. Niektóre rozwiązania są bezpłatne, inne nie.

 

Jeśli jednak rodzice ograniczą dziecku dostęp, czy nie będzie tym chętniej szukać takich treści?

Należy jak najbardziej wykorzystywać technologię, ale nie sądźmy, że to w 100% rozwiązuje problem. Kluczowa jest rola rozmowy i zbudowanego w ten sposób zaufania. Dziecko musi wiedzieć, po co to robimy: że jest ono dla nas ważne i że chcemy je chronić. Trzeba wyjaśnić, że treści te są szkodliwe i że my sami nie chcemy ich oglądać. Nikt nie lubi być ograniczony, nie wiedząc dlaczego, a kiedy wyjaśnimy motywy naszych działań, łatwiej będzie dziecku je zaakceptować.

 

Kiedy i jak należy porozmawiać z dzieckiem na ten temat?

Patrząc na statystyki pierwszego kontaktu z pornografią, który może mieć miejsce jeszcze przed 12. rokiem życia, rozmowa o tym z 13-16-latkiem to coś, przed czym nie można uciekać. Łatwiej jest oczywiście, jeśli rodzice wcześniej rozmawiali z dziećmi w ogóle o seksualności.

Jeśli mamy dobrą relację z dzieckiem, to lepiej wychwycimy „ten” moment i dostrzeżemy ewentualne zmiany w zachowaniu, jeśli pojawi się problem. W rozmowie ważna jest naturalność, otwartość, traktowanie dziecka z szacunkiem i zapewnienie mu poczucia bezpieczeństwa. Doceniajmy, kiedy dziecko samo zaczyna pytać lub mówi o tym, co zobaczyło w sieci. Nie zawstydzajmy. Pomagajmy zrozumieć.

 

Czy polskie prawo wystarczająco chroni nas przed treściami pornograficznymi? Czy może potrzebne jest doprecyzowanie, czym jest pornografia?

Pornobiznes sam definiuje, co jest pornografią, nazywając tak to, co zamieszcza na swoich stronach. Gdy dochodzi do naruszeń, definicja pornografii okazuje się kwestię marginalną. Priorytetem jest przecież ochrona, szczególnie dzieci.

Konstytucja mówi o ochronie dzieci przed „przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją” (art. 72), a kodeks karny zakazuje reklamy i promocji treści pornograficznych (art. 200 & 5).

Najlepszym rozwiązaniem byłaby samoregulacja. Na szali są z jednej strony prawa osób dorosłych do zachowania prywatności i możliwości korzystania z tego typu treści, a z drugiej strony potrzeba ochrony najmłodszych, którzy nie powinni mieć tak łatwego dostępu do tak niebezpiecznych treści. Wzorcem mogą być rozwiązania stosowane w Wielkiej Brytanii, gdzie – mówiąc skrótowo – klient kupując abonament internetu, deklaruje, czy chce mieć dostęp do takich stron, czy nie.

 

Do kogo jest skierowany portal opornografii.pl?

Adresatami portalu są rodzice, a także specjaliści różnych dziedzin – pedagodzy, lekarze seksuolodzy, pracownicy wymiaru sprawiedliwości, terapeuci. Wszyscy ci, którzy szukają informacji i chcą dzielić się także swoim doświadczeniem. Temu ma służyć forum dla lekarzy i terapeutów, na które mogą się oni logować z portalu. Chcemy udostępniać im rzetelną wiedzę, ciekawe publikacje, opinie ekspertów i wyniki badań, pokazując problem zbyt łatwej dostępności pornografii z punktu widzenia medycyny, prawa, nauk społecznych i konkretnie podejmowanych działań.

Prowadzimy także szkolenie dla grup rodziców „Jak chronić swoje dziecko przed pornografią?”, które ma na celu przygotować ich do rozmowy z dzieckiem na temat szkodliwości pornografii i zainspirować do oswojenia tego niełatwego zagadnienia.

*Izabela Karska – psycholog, pedagog ze Stowarzyszenia Twoja Sprawa.

Portal opornografii.pl dotyczy tematu pornografii w kontekście zdrowia, nauk społecznych, prawa oraz podejmowanych działań uskuteczniających ochronę dzieci przed zbyt łatwym dostępem do treści pornograficznych.


internet addiction
Czytaj także:
Co dziesiąta strona w internecie ma charakter pornograficzny. To nie rozrywka, to przemysł



Czytaj także:
Mój mąż jest uzależniony od pornografii. Pomocy!


MĘŻCZYZNA Z LAPTOPEM
Czytaj także:
Pamiętaj, że pornografia niszczy miłość, na jaką zasługujesz

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!