separateurCreated with Sketch.

Tadeusz Gebethner – cichy bohater polskiej niepodległości

TADEUSZ GEBETHNER
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Warszawiak. Obrońca Lwowa i Grodna. Sportowiec i przedsiębiorca, który walczył w Powstaniu Warszawskim. W 1981 roku otrzymał tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Poznaj historię Tadeusza Gebethnera.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Pierwszy prezes warszawskiej Polonii

Tadeusz urodził się 18 listopada 1897 roku w Warszawie. Jego rodzina pochodziła z Niemiec i osiedliła się w Polsce na początku XVIII wieku. Tak jak wiele rodów niemieckich Gebethnerowie przez dziesięciolecia przeszli metamorfozę. Polskość stała się ważnym elementem ich tożsamości, a Rzeczpospolita wybraną Ojczyzną.

W Warszawie prowadzili rodzinny biznes, którym była księgarnia i wydawnictwo „Gebethner i Wolff”. Posiadali filie w Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Lublinie, Zakopanem, Wilnie i… Paryżu. U Gebethnerów wydawane były książki Elizy Orzeszkowej, Henryka Sienkiewicza, Władysława Reymonta czy Marii Konopnickiej.

Tadeusz uczęszczał do Męskiej Szkoły Realnej Konopczyńskiego, gdzie w 1916 roku zdał maturę. W 1915 roku został pierwszym prezesem Klubu Sportowego Polonia, a także kapitanem drużyny piłkarskiej. Sportową przygodę łączy ze studiami w Wyższej Szkole Handlowej.

 

Walki o niepodległość 1918-1920 r.

Ten elegancki i wysportowany intelektualista kochał Polskę i w październiku 1918 roku wstąpił do Polskich Sił Zbrojnych. Dwa lata później służył w 5. Pułku Ułanów Zasławskich. Walczył pod Lwowem i bronił Wołynia. Po demobilizacji wraz z innymi piłkarzami warszawskiej Polonii rozegrał propagandowe mecze na Górnym Śląsku, których celem było krzepienie ducha polskości przed plebiscytami.

Jak pisze Łukasz Chmielewski w artykule „Historia Tadeusza Gebethnera”: „Po zakończeniu działań wojennych Tadeusz Gebethner wrócił na studia i do gry w piłkę. W czarnej koszuli rozegrał przynajmniej 137 meczów, zdobywając z Polonią wicemistrzostwo Polski w 1921 r. oraz trzecie miejsce w mistrzostwach dwa lata później.

Skład drużyny był wówczas odbiciem przekroju społecznego stolicy – grali w niej piłkarze różnych wyznań i narodowości: katolicy, protestanci, Żydzi, Rosjanie czy Czesi. Karierę sportową Gebethner zakończył w 1925 r., mając 28 lat. Podjął wówczas pracę w rodzinnym wydawnictwie – jako członek zarządu szefował działowi hurtu”.

 

II wojna światowa

Do 1939 roku rozwijał z sukcesami rodzinny biznes księgarski. Po wybuchu wojny dołączył do 102. Pułku Ułanów. Wspierał obrońców Grodna w dniach 20-22 września. Na rozkaz dowódcy wraz z pułkiem wycofał się i trafił do obozu internowanych, z którego uciekł do Wilna i rozpoczął… pracę w konspiracji w Związku Walki Zbrojnej.

W 1941 roku wrócił do Warszawy. Nadal współpracował z polskim podziemiem, a także otwierał drzwi swojego domu dla potrzebujących. Nieraz sam ryzykował życiem. Tak było w przypadku oddania części swojego mieszkania pewnej żydówce oraz jej córce. Zapewniał im bezpieczeństwo przez dwa lata. „Czujcie się, Panie, jak u siebie w domu” – miał powiedzieć Tadeusz Gebethner. Następnie pomógł przedostać się im na Węgry, dzięki czemu przeżyły wojnę.

Nigdy nie zapomnimy Tadeusza Gebethnera, tego szlachetnego człowieka, który uratował życie moje i męża. Kto jeszcze okazał tak wiele serca, tak głębokiego człowieczeństwa, tyle dobrej woli i bezinteresowności? Kto bardziej niż on zasługuje na wieczną wdzięczność i drzewko w Alei Sprawiedliwych w Jerozolimie?” – miała pytać ocalała Ludwika Abrahamer („Historia Tadeusza Gebethnera”).

 

Powstanie Warszawskie

Podczas Powstania Warszawskiego walczył w okolicy Politechniki Warszawskiej w 3. Batalionie pancernym „Golski”. W czasie walk stracił rękę oraz nogę. Po kapitulacji Powstania został ewakuowany do obozu jenieckiego Stalag XI A Altengrabow, gdzie zmarł w skutek odniesionych ran. Spoczywa tam po dziś dzień. Upamiętniony na Murze Pamięci Muzeum Powstania Warszawskiego. Kolumna 190, pozycja 13. Za męstwo w walce pośmiertnie awansowany na rotmistrza.

Cichy bohater wolnej Rzeczypospolitej. W czasach wolności sportowiec, pilny uczeń i doskonały przedsiębiorca. W czasie największej próby waleczny żołnierz i człowiek Sprawiedliwy.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.