Które polskie imiona są najpopulaniejsze? Jakie szanse na spotkanie imiennika ma Fabian, a jakie Irmina? No i ile Grażyn i Januszów mieszka w naszym pięknym kraju?
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Milion Ann
Zabawcie się na chwilę w statystyków i zastanówcie się, które imię powtarza się najczęściej wśród waszych znajomych – biorąc pod uwagę jednocześnie kobiety i mężczyzn? Kto obstawił Annę, niech się zgłosi po odbiór wafelka.
Według zestawienia opublikowanego na stronie Ministerstwa Cyfryzacji (dane pochodzą z rejestru PESEL) w Polsce mieszka ponad milion pań o imieniu Anna. Można powiedzieć, że najpierw jest Anna, a potem długo nic, bo następne imię na liście nosi aż 300 tys. osób mniej (Piotr – nieco ponad 700 tys.). Moja znajoma Ania powiedziała, że kiedy ktoś krzyknie na ulicy „Anka”, to ona nawet się nie odwraca. Cóż, chyba ma rację…
Drugi, choć szesnasty
Piotr to chyba największe zaskoczenie. Na liście imion nadanych niemowlętom płci męskiej w pierwszej połowie 2018 r. sytuuje się ono dopiero na 16. miejscu. Jednak kiedy się nad tym zastanowić, można dojść do wniosku, że to nic zaskakującego. To imię od wielu lat nie wychodzi z mody. Pewnie każdy zna kilku starszych panów Piotrów i Piotrusiów przedszkolaków, i Piotrków w średnim wieku.
Nie zapominajmy też, że mamy w Polsce stan klęski demograficznej, więc imiona nadawane niemowlętom mają niewielkie znaczenie w ogólnych statystykach.
Ponadczasowe
Trzecie miejsce na liście należy do imienia Krzysztof (662 tys. mężczyzn), o którym można chyba powiedzieć to samo, co o Piotrze. W podobnej sytuacji są także ponadczasowe: Katarzyna (5. miejsce, 3. wśród imion żeńskich), Tomasz (nr 9), Paweł (nr 11), Barbara (nr 12), Michał (nr 14), Marcin (nr 16) i Joanna (nr 20).
Maria to czwarte najpopularniejsze polskie imię, a drugie żeńskie (632 tys. kobiet). Ciekawe, bo to imię zaliczyło przecież wielką dziurę pokoleniową. Dzisiejsze 40-, 50-latki niezwykle rzadko je noszą, natomiast często mają mamy i babcie Marysie, i zaczęły dawać to imię swoim dzieciom. Wielki come back przeżyły także: Jan (10. miejsce), Stanisław (19. miejsce) i Zofia (24. miejsce) – obecnie hity na porodówkach.
Żegnaj, Elżbieto
Zupełnie inaczej jest z Małgorzatą (6. miejsce w rankingu najpopularniejszych imion), Agnieszką (8. miejsce), Elżbietą (17. miejsce) i Magdaleną (18. miejsce). Te imiona były bardzo lubiane w późnym i średnim PRL i zyskały wtedy tak dużą popularność, że dzisiaj należą do najczęstszych. W Polsce mieszka 442 tys. Elżbiet, ale tylko 91 z nich urodziło się w pierwszym półroczu ubiegłego roku.
Ci, którzy twierdzą, że nasz piękny kraj jest ojczyzną Januszów i Grażyn, bardzo się mylą. Tych pierwszych jest zaledwie nieco ponad 200 tys., a drugich – 240 tys. To zaledwie jedna setna całego narodu! Za to mamy w Polsce 1200 Dżesik i 6916 Jessic, 5283 Brajanów i 1109 Brianów oraz 1553 Ksawierów i 1764 Xavierów.
Buraku, chodź do mamusi
W ministerialnym wykazie uwzględniono imiona, które nosi co najmniej 100 osób. Stawkę zamykają np. Mihai, Kariona, Damir i Enzo, które zapewne należą do obcokrajowców mieszkających w Polsce. Ciekawe, czy rodzice 107 Buraków wiedzą, co po polsku znaczy to imię i jakie ma konotacje? Na końcu listy znalazły się także takie zadomowione w polszczyźnie, urocze imiona, jak Zbisław, Włodzisław, Orfeusz i Telimena.
W ostatnich latach można zaobserwować ciekawe zjawisko – niektórzy rodzice oficjalnie nadają swoim dzieciom imiona w formie zdrobniałej, np. Iza (1695 osób), Kasia (108), Ania (185), Hania (103). Ciekawe, że pod zdrobniałymi imiona rejestruje się tylko dziewczynki. Nic jednak nie wskazuje na to, że zdrobnienia zagrożą takim imionom jak Izabela, Katarzyna, Anna i Hanna.
Imiennicy
To może na koniec jeszcze jedna zagadka statyczna? Kto ma większe szanse na spotkanie swojego imiennika: Fabian czy Eliza? To drugie imię wydaje się znacznie popularniejsze, ale okazuje się, że kobiet, które je noszą (24 tys.), jest o 3 tys. mniej niż Fabianów (ponad 27 tys.).
Natomiast bardzo oryginalne – wydawałoby się – imię Romana (8365 kobiet w Polsce) jest 22 razy popularniejsze niż Nell (381 osób), a Irmina (prawie 6 tys. kobiet) jest dziesięć razy popularniejsze niż Zachariasz (521).
Czytaj także:
Anna – „łaska Boża”, Krystyna – „chrześcijanka”. 10 imion, w których zakodowana jest modlitwa
Czytaj także:
Nie tylko Marysia. 9 imion ku czci Matki Bożej
Czytaj także:
Michał – „Któż jak Bóg”, Krzysztof – „niosący Chrystusa”. Prawdziwie pobożne imiona dla chłopca