Ujawnienie własnej wściekłości może być niezwykle uzdrawiającym procesem, pomocnym w obdbudowaniu szacunku i godności wobec samego siebie.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Nie wierzysz w siebie?
Dziś dużo mówimy o poczuciu własnej wartości. Przeważnie wiemy o tym, że tzw. wiara w siebie pomaga osiągnąć sukces, cieszyć się życiem czy budować satysfakcjonujące relacje. Co jednak zrobić, gdy jej nie ma? Jak przezwyciężyć krytyczne myśli na swój temat, które mimo usilnych starań i prób własnego rozwoju wciąż atakują nasze serce i niszczą nasz potencjał? Z jakiego powodu stajemy się swoimi wrogami i jesteśmy skłonni prześladować samych siebie? Dlaczego robimy to najczęściej w ciężkich chwilach, kiedy najbardziej potrzebujemy wsparcia?
Wczesne dzieciństwo
Trudność przezwyciężenia niskiego poczucia własnej wartości polega na tym, że zostało ono w nas ukształtowane na wczesnym etapie rozwoju, gdy jako dzieci nie byliśmy jeszcze zdolni do samodzielnego myślenia.
Wczesne dzieciństwo to bardzo wrażliwy czas, gdzie wszelka forma psychicznego czy fizycznego cierpienia zostawia po sobie trwały ślad w naszej psychice. W dorosłym życiu najczęściej nie pamiętamy o większości przeżyć z naszego dzieciństwa, a mimo to wciąż jest w nas obecne małe bezbronne dziecko sprzed lat, które być może było kiedyś nieszanowane, zawstydzane czy opuszczone. Jedyną drogą do odzyskania własnej godności jest poznanie i zbliżenie się do owego dziecka, które zamieszkuje nasze serce.
Warto powrócić do dziecinnych przeżyć, aby z pozycji dorosłego przyjrzeć się im ponownie, a dzięki temu nadać im inne znaczenie. Jako dziecko mogłeś kojarzyć opuszczenie przez rodziców z niezasługiwaniem na ich miłość, a tymczasem mogło być ono skutkiem braku ich dojrzałości, wrażliwości czy życiowej sytuacji, która w tamtym okresie przerosła ich możliwości. Nadanie nowego znaczenia konkretnym sytuacjom z twojego życia może uwolnić cię od niekorzystnego wpływu traumatycznych doświadczeń, tym samym odbudowując twoją wartość.
Jak o sobie myślisz?
Mając niską samoocenę, często interpretujemy dane wydarzenie według tego, jak o sobie myślimy. Nawet małym gestom ze strony drugiej osoby możemy przypisać nadmiarowe i negatywne znaczenie. Na przykład jeżeli ktoś odmawia nam pójścia do kina, uznajemy, że już nie chce się z nami przyjaźnić, nie lubi spędzać z nami czasu, nie jesteśmy tego warci.
Trudno nam pomyśleć o innych powodach odmowy i przyjąć, że żaden z nich mógł nie dotyczyć naszej osoby. Pomocne może być zatem weryfikowanie swoich myśli. Powinieneś z góry założyć, że rzeczywistość może być inna niż jej wersja powstała w twoim umyśle.
Niskie poczucie wartości jest często powiązane z wrogością wobec własnej osoby, która może być wynikiem niemożności wyrażania złości wobec innych. Już samo odczuwanie złości może być niezwykle zagrażające, a w związku z tym nie da się jej wyrazić inaczej niż skierować ją w kierunku własnej osoby.
Stosujemy wówczas różne formy agresji wobec samego siebie – wzbudzamy w sobie nienawiść do własnej osoby, nie lubimy się, obwiniamy, krytykujemy, odmawiamy sobie przyjemności, a nawet możemy karać siebie na różne sposoby.
Czego w sobie nie lubisz?
Tym samym jeszcze bardziej degradujemy już i tak kruche poczucie własnej wartości. Robimy to często zupełnie nieświadomie. Zanim więc staniesz się dla siebie wrogiem, możesz zastanowić się nad tym, kto lub co wywołało w tobie złość. Zadbaj też o wyrażenie swojej złości w bezpieczny i nie przekraczający cię sposób. Pamiętaj, że nie ma nic złego w wyrażaniu złości – jeżeli zrobimy to w odpowiedniej formie, nie zranimy tym drugiej osoby.
Ujawnienie własnej wściekłości może być niezwykle uzdrawiającym procesem, pomocnym w odbudowaniu szacunku i godności wobec samego siebie. Złość jest emocją, która jest ważnym sygnałem, zachętą i siłą do obrony twoich praw, potrzeb czy pragnień.
Nie mając wiary we własne siły, możemy odreagowywać na innych swoje słabości czy bezradność. Możemy przemieszczać na inne osoby niechciane części własnej osobowości. W ten sposób to inni ludzie mogą stać się naszymi prześladowcami, pomimo tego, że w rzeczywistości chcą nam pomóc i mają dobre intencje.
Pomyśl zatem, czy to, czego tak bardzo nie lubisz w innych osobach, nie jest czymś, czego nie akceptujesz u samego siebie? Być może będzie to pierwszy krok do przyjęcia i polubienia siebie takim, jaki jesteś.
Czytaj także:
8 wskazówek, jak budować zdrowe poczucie własnej wartości
Czytaj także:
Masz niskie poczucie własnej wartości? Postaw na wrażliwość i autentyczność
Czytaj także:
Poczucie winy, które niszczy